Incydenty

„Już czekałem”: bojownicy NSU urzekali rosyjskiego, który szturmował motorower (wideo)

Rosyjski okupant został schwytany, gdy opuścił motorower i próbował przeprowadzić inteligencję. Okazało się, że będzie szturmować pozycję w Donnetsk przez siedem miesięcy, chociaż musiał być kierowcą. Ukraińscy bojownicy schwytli rosyjskie marines, które zostały zaatakowane na motorower. Służba prasowa Gwardii Narodowej Ukrainy (NSU) podzieliła się szczegółami 5 kwietnia. Incydent miał miejsce w rejonie wioski Urozhizhne w regionie Donieck.

Operatorzy UAV z jednej z jednostek wywiadu powietrznego zauważyli rosyjskiego najemcę. Początkowo zatrzymał się do pozycji sił obronnych na motorowerach, a potem próbował się zbliżyć. Jednak nie podano inteligencji wojownika wroga. „Bojownicy 21. Brygady NSU już czekali na nieproszonego gościa” - powiedział usługa prasowa. Okazało się, że został schwytany przez najeźdźców 43 lat. Służył pod marines sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

W regionie Donieck mężczyzna walczy od września 2023 r. Sam więzień powiedział, że został powołany na stanowisko kierowcy. Jednak najemca wkrótce został przeniesiony do innej jednostki i stał się burzą. Przypomnimy, rzecznik wschodniej grupy sił zbrojnych Andrei Zadubin, zaprzeczył informacji, że rosyjscy najeźdźcy już weszli do miasta Yar w regionie Donieck. Emerytowany generał porucznika Igor Romanenko wyjaśnił, dlaczego Yar ma „fundamentalne znaczenie” dla obrony.