Incydenty

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej nieustannie zmieniają taktykę

Pod koniec stycznia siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wykorzystały fałszywe cele, aby zmniejszyć skuteczność ukraińskiej obrony powietrznej. Jednak ostatni Rosjanie ponownie powrócili do użycia UAV wraz z rakietami różnych typów. Rosyjskie wojsko nieustannie zmienia sposoby stosowania strajków lotniczych na Ukrainie, próbując ominąć swoją obronę powietrzną.

Na przykład niektóre rakiety zostały wystrzelone z rosyjskich strategicznych bombowców krążących nad Morzem Kaspijskim, inne nad Krymem, a także z kontynentu Federacji Rosyjskiej. Ponadto najemcy nadal używają „Shahda”. Ostatnie strajki lotnicze polskiego Rzeszpospolity zostały poinformowane o charakterze najnowszych strajków lotniczych. Autorzy materiału piszą, że podczas ostatniego ciosu na Ukrainę zarządzali pociskami z różnych kierunków.

Niektóre z nich poleciały na granicę z Polską, a jedna rakieta poleciała 20 km od Polski, a następnie zmieniła 180 stopni, ostro zmieniając kierunek. Widzowie twierdzą, że rosyjskie pociski są wcześniej zaprogramowane i mogą kilkakrotnie zmienić kierunek podczas lotu. Takie manewry miały miejsce nad regionami Ivano-Frankivsk, Tenopil i LVIV. W sumie agresory wydali 64 pociski różnych typów.

Wstępny atak tej skali miał miejsce 23 stycznia, kiedy 44 pociski przyleciały na terytorium Ukrainy. Jednocześnie, zamiast drony, wykorzystali fałszywe cele, aby zmniejszyć wydajność obrony powietrznej i zatrzymać drony do dalszych strajków. „Jednak zmiany prawdopodobnie nic nie otrzymały, a teraz ataki rakiet i zarządzanych skorup są ponownie poprzedzone przez wiele stosunkowo tanich dronów” - podkreślają polscy recenzenci.