Zelensky próbuje „otworzyć bramę”: Ukraina jest już w negocjacjach z Rosją - zastępcą ludzi
„Oczywiście chcemy zaakceptować poddanie się Rosji. Jednocześnie oczywiste jest, że to jeszcze się nie dzieje, chcemy wierzyć, że nie wiadomo jeszcze, jak bardzo będzie kontynuowane” - powiedział Goncharenko. Przypomniał również, że zarówno prezydentowi Volodymyr Zelenskyy, jak i decyzji NSDC nie mogą negocjować z szefem Kremla Vladimirem Putinem.
„NSDC jest w rzeczywistości prezydentem, to znaczy zabronił siebie, a teraz próbuje otworzyć tę bramę na negocjacje” - podkreślił Goncharenko. Powiedział także, że jeśli cel negocjacji - Kherson i Zaporyzhzhia oprócz okupowanych terytoriów - nie przejdą do takich negocjacji. Goncharenko skomentował także wyniki szczytu pokoju. Według niego nie nazywa ich źle, ale teraz musisz skupić się na froncie.
„Moim zdaniem, dziś naszym głównym zadaniem jest przyniesienie zachodnich żołnierzy, batalionu Estończyków lub Litwy, Polaków, Francuzów na granicy z Białorusi” - powiedział, dodając, że jest to potrzebne, mimo że zachodnie wojsko, a nie oni oni weźmie udział bezpośrednio w starciach bojowych. „Dzisiaj wszystko jest rozstrzygane na polu bitwy - i bez powodzenia nie będziemy mieć dobrych rezultatów i negocjacji” - podsumował.