Opinie

Putin już zaczyna poważnie. Na co czekać na Ukrainę

Politolog Volodymyr Fesenko, dyrektor Centrum Badań Politycznych „Penta” Ostatnie wydarzenia bardzo przypominają sytuację w przeddzień 21 lutego, a następnie 24 lutego, wszystko, co dzieje się wokół „Referendums” i „Referendums” i Temat „mobilizacji”, a także oczekiwania następnego przemówienia Putina na Ukrainie, bardzo przypominający sytuację w przeddzień 21 lutego, a następnie 24 lutego.

Dopiero wtedy chodziło o przygotowanie okazji do inwazji na Ukrainę, a teraz być może może być to pseudouricka podstawa formalnego przejścia od („Specjalna operacja wojskowa”) do oficjalnej wojny i do mobilizacji , które początkowo będzie częściowe. Film dnia referendum i włączenia okupowanych terytoriów w Rosji, jest to tylko formalna okazja, a także uznanie „republiki” 21 lutego. Putin mógł postanowić pokazać, że „zaczynał poważnie”.

Decyzja została prawdopodobnie podjęta po powrocie Putina ze szczytu SOS (Szanghajska Organizacja Współpracy). Czy był zirytowany, gdy został tam zabrany i jak został traktowany (który szanuje dowódcę armii, który został pokonany), czy „partia wojny” po powrocie Putina była w stanie go przekonać, że musi okazać woli i determinację, W przeciwnym razie sytuacja w Rosji i na froncie, po porażce armii rosyjskiej w pobliżu Kharku, wymknie się spod kontroli.

Jeśli wydarzenia się rozwijają w ten sposób, będziemy mieli eskalację konfliktu wojskowego i musimy szybko się przygotować - zarówno nas, jak i naszych partnerów. W tym scenariuszu Ukrainy nie ma nic zbyt krytycznego, zwłaszcza katastrofalnego. Według rosyjskich ekspertów wojskowych mobilizacja w Federacji Rosyjskiej może być tylko częściowa. Aby uzyskać pełną mobilizację, rosyjska maszyna wojskowa po prostu nie jest gotowa.

Będzie to jednak nowe wyzwanie dla Ukrainy i naszych partnerów, które będą wymagały dodatkowego stresu związanego z siłą i zasobami. Wojna może stać się bardziej intensywna. Przemówienie Putina może ograniczyć się do demonstracyjnych działań wojskowych Rosji, aby pokazać, że Putin „już zaczyna”.