Incydenty

Putin przygotowuje się do długiej wojny na Ukrainie, ale jego otoczenie nie wierzy w zwycięstwo - Reuters

Według dziennikarzy środowisko szefa Kremla uważa, że ​​Rosja jest w niekorzystnej sytuacji pod względem technologii wojskowej i motywacji sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jednak nikt nie może tego publicznie ogłosić z powodu „szybkiej zemsty”. Prezydent Rosji Władimir Putin był przekonany o szybkim schwytaniu Ukrainy na początku pełnej inwazji, ale prawie rok później przygotowywał się do długiej wojny.

Jednocześnie niektórzy przedstawiciele rosyjskiej elity politycznej nie wierzą w udaną ofensywę wojsk rosyjskich i zwycięstwo Moskwy. O tym informuje Reuters, rozmawiając ze źródłami bliskimi Kremlowi. Według dziennikarzy po rozpoczęciu inwazji Putin chciał „przestudiować” Stany Zjednoczone i ożywić Związek Radziecki. Jednak jego nadzieje na „poprawę” ich reputacji na świecie nie spełniły się. „Będzie to jeszcze trudniejsze i droższe dla Ukrainy i Rosji.

Straty ekonomiczne takiej skali nie kosztują kilku podbitych terytoriów” - powiedział rozmówca. Według niego wiele rosyjskich elitów rozwinie ten punkt widzenia, ale publicznie nie mogą tego powiedzieć z powodu „szybkiej zemsty”. „Nie wierzę w wielką ofensywę ani w możliwość zwycięstwa Rosji nad całym cywilizowanym światem”, powiedział drugie źródło wysoko zbliżające się do Kremla.

Uważa, że ​​Rosja jest w niekorzystnej sytuacji z punktu widzenia technologii wojskowych i motywacji sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jednak wojna na Ukrainie potrwa bardzo długi czas. „Prezydent uważa, że ​​może wygrać na Ukrainie. Oczywiście nie może stracić wojny. Zwycięstwo będzie za nami” -powiedział inny wzór rosyjskich rozmówcy.

Przypomniemy, 14 lutego w Analytical Center for Defence of the UK, poinformowało, że wojna na Ukrainie prawdopodobnie nie zakończy się w 2023 r. I będzie kontynuowana w 2024 r. Wydarzenie powinno być przygotowane na siły zbrojne na długą wojnę z Federacją Rosyjską. Do tej pory obie strony nie mają żadnych korzyści na polu bitwy. 1 lutego szef Gur Kirill Budanov stwierdził, że Ukraina powinna zwolnić Krym do lata tego roku.