Incydenty

„As Chatting and Chatting”: Jak mieszkają mieszkańcy Sudzhi w siłach zbrojnych i jak działa komendant wojskowy (wideo)

Ukraiński komendant wojskowy zapewnia w pełni życie w części regionu, w którym siły zbrojne prowadzą specjalną operację. Większość tych, którzy mieszkają na terytorium regionu Kursk kontrolowanych przez Ukrainę, to osoby starsze. Przez tydzień ukraińskie prokuratura wojskowa działała w mieście Sudzha w regionie Kursk, kierowanym przez eksperta sił zbrojnych Ukrainy Valery Zaluzhny, generała generała Edwarda Moskavera.

Jak ludzie mieszkają w Sudzhi 10 km od regionu Sumy na Ukrainie, powiedział „Telegraph”. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Igor Klimenko wyjaśnił, że ukraiński komendant wojskowy zapewnia w pełni życie w części regionu, w którym siły zbrojne prowadzą operacje specjalne. Większość tych, którzy mieszkają na terytorium regionu Kursk kontrolowanych przez Ukrainę, to osoby starsze.

Otrzymują żywność od komendanta, woda holowników na podstawie międzynarodowego prawa humanitarnego, ponieważ Ukraina jest obecnie odpowiedzialna za Ukrainę. „Nie zajmowaliśmy tych terytoriów, nie ustaliliśmy żadnej mocy. Jest to określone w konwencjach Genewy. Nie jest to chęć wyglądania dobrego, jest to kwestia odpowiedzialności państwa. I pokazujemy, że Ukraina jest odpowiedzialna stwierdzić, że przylega do jego konwencji ” - - - - powiedział Klimenko.

Bojownicy sił zbrojnych, którzy kontrolują sędziego, udzielają komendanta, a ona przenosi całą niezbędną lokalną populację. 90% mieszkańców to osoby w wieku 60+, wielu z nich ma raka i cierpi na cukrzycę. Siły zbrojne w Federacji Rosyjskiej transportowały produkty do domów. Niedawno w jednym z domów znaleźli kobietę, która została pozostawiona przez krewnych.

Kiedy siły zbrojne weszły do ​​Kurshchyny, okazało się, że miejscowa ludność mówi ukraińsko i, zgodnie z historiami bojowników, czasami podają takie wyrażenia, że ​​lud Kijowa będzie zazdrościł. „I kiedy rozmawiałem i rozmawiałem. Nie wiem, czy ukraińskie, czy nie ukraińskie. Mogę rozmawiać i rozmawiać” - powiedział jeden z emerytów sił zbrojnych.

Dziadek dodał również, że ewakuacja nie została ogłoszona, rosyjskie wojsko opuściło ich, a urzędnicy biegli. Nadal robią codzienne rzeczy. „Nikt nas nie dotyka, ukraińskie wojsko powiedziało, że mieszka cicho”, mieszkańcy Sudzhi. Wiceremian z Ukrainy Irina Vereshchuk stwierdziła, że ​​cywilni Rosjanie mogą ewakuować się w kwotach. Jednak nie obserwuje się masowego odejścia Rosjan do regionu Sumy.

Istnieje kilka osób ewakuowanych przez siły zbrojne-rosyjskie Olegan Gryshchenko i jego 89-letnia matka. Mężczyzna przyszedł do sędziego, aby zabrać matkę w Moskwie, ale znalazł się w strefie wojny i został ranny na drodze. Ukrył się w piwnicy przez kilka dni, a następnie poprosił siły zbrojne o ewakuację. Należy przypomnieć, że wcześniej doniesiono, że wraz z nadejściem komendanta wojskowego w Sudzhi miejscowi przestali Maramoels i nawiązali związek z siłami zbrojnymi.