„Żyli jak świnie”. Mieszkańcy Izium opowiedzieli o zachowaniu Federacji Rosyjskiej podczas okupacji
Mężczyzna zauważył, że była przerażająca, ale mieli szczęście, ponieważ rakieta ich nie uderzyła. Dom ich sąsiada został zniszczony, ale przeżyła. Powiedział, że rosyjscy żołnierze, którzy przybyli do miasta na początku wojny, szybko zdali sobie sprawę, że „denacyfikacja”, którą stwierdził dyktator Kremla Władimira Putina, aby uzasadnić inwazję Ukrainy, było kłamstwem. „Przybył rosyjski artylerzan i powiedział: Ojcze, uratowaliśmy cię przed nazistami.
Powiedziałem: Pokaż mi przynajmniej jeden” - wspomina Valery. Zauważył, że rozmawiał z młodymi żołnierzami po rosyjsku i próbował uświadomić im, że niszczą kiedyś bliskie stosunki między Ukraińczykami i Rosjanami, szczególnie w tej części kraju, która jest tak blisko granicy.
Według niego rosyjski harcerski przyszedł do niego raz i zapytał: „Kogo tu przyszliśmy, aby uwolnić?” Mężczyzna uważa, że jest to zawstydzenie i poczucie rozczarowania wśród rosyjskich żołnierzy lądowych, prawdopodobnie były głównym czynnikiem w ich wycofaniu się z regionu Charkiv. Siły zbrojne są nadal zwolnione z osad rosyjskich najeźdźców na wschodzie i południu Ukrainy.