Polityka

Dał głos przeciwko wojnie: ranny przyjaciel Putina głosował w szpitalu (zdjęcie)

Głosowanie w parlamencie UE jest bardzo ważne. Dlatego pomimo jego stanu premier Słowacji wrzucił głosowanie w pudełko. Słowacki premier Robert Fitzo, który przechodzi rehabilitację po kilku ranach postrzałowych, wypełnił swój „obowiązek”, głosował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polityk poinformował o tym na sieci społecznościowej na Facebooku. Podkreślił, że głosował w szpitalu, ponieważ te wybory były „ważne”.

„Musimy głosować na posłów do posłów, które będą wspierać inicjatywy pokojowe, a nie kontynuację wojny” - wyjaśnił. Według niego zgoda Ukrainy przez kraje zachodnie w celu zastosowania broni udzielonych w celu ataku celów w Rosji jest dowodem, że „wielka zachodnia demokracja” nie chce pokoju. Wydarzenie, jego zdaniem ma na celu zwiększenie napięcia z Federacją Rosyjską, która koniecznie nastąpi, ostrzegł Fitzo.

Premier Republiki Słowacji zobowiązał się nie wciągnąć kraju w żadne „przygody wojskowe”, zamiast tego obiecując zrobić wszystko w „małych słowackich możliwościach”, aby pokój stał się priorytetem przed wojną. Przypomnimy 5 czerwca, polityk odnotował apelację, w której wspomniał o Ukrainie. Premier oskarżył UE i NATO o konflikt na Ukrainie.

Fitzo zauważył, że zachodni partnerzy rzekomo nie biorą pod uwagę innych poglądów na wojnę, ale wydaje się, że chcą osłabić Rosję za wszelką cenę. Robert Fitzo zwolnił 71-letniego poetę Yury Dzhtola 15 maja w Gandlov, kiedy premier poszedł na plac, aby pogratulować ludziom po spotkaniu rządowym. Sama Actula została zatrzymana. Zagrożono mu 25 lat więzienia lub przez całe życie.