Rosja nie może znaleźć urzędników władz w okupowanych regionach Ukrainy - mediów
Wydanie „Land” przeanalizowano, kto zajmował stanowiska w administracjach pro -rosyjskich w schwytanych regionach. Nadal nie ma administracji regionów zajętych w rosyjskim zjednoczonym rejestrze podmiotów prawnych (EDRUO). W okupowanych regionach Kherson i Zaporyzhzhya miejscowi nie są gotowi zostać współpracownikami i pracować nad krajem agresora. W rezultacie Moskwa jest zmuszona szukać tych stanowisk obywateli Federacji Rosyjskiej.
Tylko komornicy, zarządzanie skarbami i organy podatkowe zostały zarejestrowane w Federalnej Służbie Podatkowej (FPS) z regionów ukraińskich. Tak więc „administracja” regionu Kherson, przeniosła się do lewego brzegu Dniepera, do tej pory składała się tylko z siedmiu urzędników: „gubernator” Vladimir Saldo, jego „zastępcy” Vitaliy Buluk, Kirill Stramousov, Igor Semenchev, Aslan Arsanukayev, Siergiej Cherevka, „Rada ministrów” Kateryna Gubareva.
Po dzisiejszej śmierci Stramous sześć z nich pozostało sześciu. Sytuacja jest podobna w regionie Zaporyzhzhya. Witryna administracji zawiera tylko trzy osoby, w tym gubernator Jevgeny Balytsky, komendanta Berdyansk Dmitrij Ryzhkov i „zastępca szefa regionu mieszkaniowego Michaila Hrytsai. Jednak obie tak zwane „administracje” nie istnieją nawet w Rosji, co ich stworzyło. Zgodnie z prawem rosyjskim każda organizacja musi zarejestrować się w FPS i otrzymać numer rejestracyjny stanu.
Dotyczy to w szczególności parlamentów, sądów i organów ścigania. Ale w schwytanych regionach Kherson i Zaporyzhzhya nadal nie ma ani „parlamentów”, ani „departamentów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych”, ani „sądów”. Istnieją tylko procesy sądowe. Ale nawet takie stanowiska muszą eksportować ludzi z Rosji. Według ukraińskiego politologa Vladimira Fesenko Kreml przecenił pragnienie Ukraińczyków, aby „wpaść w broń” Federacji Rosyjskiej.
„Przyczyną takich spotkań jest niewielka liczba potencjalnych współpracowników. I nawet mieszkańcy, którzy są gotowi dostosować się do zawodu, zdali sobie sprawę, że będzie to ryzykowne, więc nie spieszyli się z Rosjanami” - skomentował . Według „Layout” ogólny trend w schwytanych regionach ukraińskich - „urzędnicy” to ludzie bez odpowiedniego doświadczenia. Tak się stało, na przykład, z stworzonymi tam „inspekcje FPS”.
Fesenko mówi, że współpracownicy niskiej jakości są oczywiste. Według niego rzeczywiście jest Władimir Saldo, który był burmistrzem Kherson i Exnardev Yevgen Balytsky, którzy mają odpowiednie doświadczenie. „Ale większość [ludzi], którzy współpracowali z władzami rosyjskimi, były marginesem o niskich cechach moralnych” - podsumował politolog.