Incydenty

Na Krymie usłyszano potężne eksplozje: mieszkańcy zgłaszają atak ponad 10 UAV (zdjęcia)

Miejscowi usłyszeli wybuchy w Evpatoria, Sakakh i Sewastopol, a nielegalna administracja twierdzi, że siły obrony powietrznej rzekomo powaliły wszystkie drony, które uczestniczyły w tablicy na półwyspie. Moc okupującej Krymu zgłosiła nocne eksplozje na Krymie. W niedzielę 7 maja powiedział gubernator Sevastopolu Michaila Razvozhayeva. Według okupantów siły zbrojne Ukrainy rzekomo wysłane na Półwysep Krymskiego ponad 10 dronów.

Razvozhayev twierdzi, że wszystkie UAV zostały zestrzelone przez siły obrony powietrznej, a także przy użyciu radiowych walk elektronicznych. Razvozhayev stwierdził, że jeden UAV stracił kontrolę i spadł na pas leśny w pobliżu rynku „5 kilometrowy” w Sevastopol. Wrak dronu został znaleziony przez lokalne siły bezpieczeństwa i ratownicy. Dwa kolejne drony zostały rzekomo przewrócone przez morze podczas jazdy do Sevastopol - w pobliżu Cape Chersonese i z North Mol.

Jak poinformował gubernator Sewastopolu, obiekty infrastruktury rzekomo nie zostały ranne podczas nocnego ataku. Ofiary również nie są zgłaszane. Ukraiński bloger Igor Lachenkov poinformował, że w noc 7 maja eksplozje usłyszano nie tylko w okupowanym Sewastopolu, ale także w wielu innych osadach, a mianowicie: jak donosił lokalny kanał telegramowy „Krymin wiatr”, jeden z dronów spadł w okolicy w Sewastopolu. Ofiary nie są zgłaszane.

Przypomniemy, 6 maja Rosjanie poinformowali, że ponad okupowaną Alushta na Krymie rzekomo powalili dwa pociski „Thunder-2”, które oficjalnie przed rozpoczęciem pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę nie zostały nawet wzięte do służby. Pogłoski o użyciu sił zbrojnych operatycznego kompleksu rakietowego czasami występują w mediach. Nie ma jednak dowodów na istnienie „Groma-2”.