Polityka

„Kraj nie ma już”: Miedwiediew mówił o zakazie Putina w Mołdawii

Według rosyjskich emigrantów, przed podjęciem decyzji o zakazie wjazdu do kraju, mieszkańcy powinni zdecydować o swojej identyfikacji - są Mołdawianami lub Rumunami. Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa i były prezydent Dmitrij Miedwiediew mówił o oświadczeniu Premiera Mołdawii Dorina, jest „czarną listą” dla niektórych Rosjan. Pisał o tym w swoim kanale telegramowym 28 kwietnia.

Jest to oświadczenie polityka z Mołdawii, w którym stwierdził, że ani prezydent Rosji Władimir Putin, ani inni urzędnicy Kreml nie będą w stanie wejść na terytorium swojego kraju. Dmitrij Medvedev nie minął ten temat i nie mówił, mówią, że nikt tam nie idzie teraz: „Może wtedy”. „I nie ma krajów. Wiadomość.

Wszystko to, w tym sensie, według Dmitrija Miedwiediewa, że ​​urzędnicy Mołdawii, w tym prezydent, którego mam Sandu, „szanują suwerenność nadprzewodniczącej Republiki Mołdawskiej”. W czwartek, 27 kwietnia, Dorin stwierdził, że władze przygotowały „czarną listę” Rosjan, którzy nie będą mogli przyjechać do kraju i wkrótce ją opublikować. Wcześniej Vladimir Putin, Igor Chaika i Philip Kirkorov zostały uwzględnione na tej liście.

„Mamy długą listę i wyślemy z niej każdą osobę. Federacja Rosyjska nie może wskazać, co powinniśmy lub możemy zrobić. Republika Mołdawii jest krajem wolnym i suwerennym. Każdy powinien znać swoje miejsce” - powiedział Dorin. Należy przypomnieć, że tajny plan Putina w państwach bałtyckich został opublikowany 26 kwietnia.