Incydenty

Rosjanie relacjonowali zdobycie dzielnicy w Chersoniu: marszałek Sił Zbrojnych Związku Radzieckiego szpiegował okupantów z miasta (wideo)

Udostępnij: Rzecznik Południowych Sił Obronnych Władysław Wołoszyn w ślad za żołnierzami piechoty morskiej zdementował rosyjskie fałszywki propagandowe jakoby Rosyjskie Siły Zbrojne wkroczyły do ​​Chersonia. Nagrał wideo w rejonie Korabel, w którym wspierał flash mob, i umieścił go na swoim Facebooku.

„Rosjanie piszą w swoich mediach, że są już w Chersoniu, że zajęli ten obszar miasta, który nazywa się „Korabel”, ale ja chcę powiedzieć, że ich tu nie ma” – powiedział Wołoszyn. Zaśpiewał werset z piosenki „Złoto Karpat” i dodał: „Cherson jest nasz!” Jeździł także samochodem po prawie pustym terenie i mówił, że Rosjanie ostrzeliwali go artylerią i dronami, ale był pod kontrolą Sił Zbrojnych.

Według niego nadal około 200 mieszkańców nie chce ewakuować się w bezpieczniejsze miejsca. Jak pisze Deep State, ostrzał tego obszaru miasta przez Siły Zbrojne Rosji jest przedstawiany rzekomo jako kontrola nad nim. „Jak to korelują, jest pytaniem retorycznym. Niewykluczone, że aktywność medialna wroga w tym rejonie może mieć związek z potencjalną próbą lądowania w innym miejscu” – zauważają analitycy.

Tymczasem źródło propagandowe TASS anulowało informację o lądowaniu armii rosyjskiej na Wyspie Kwarantannowej „w związku z wycofaniem informacji przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej”. Wojska rosyjskie zajęły Chersoń 2 marca 2022 r. 9 listopada 2022 r. dowództwo rosyjskie ogłosiło wycofanie wojsk z Chersonia i prawobrzeżnej części regionu, a już 11 marca do miasta będącego od tego czasu pod kontrolą Ukrainy wkroczyły wojska ukraińskie.

Uwolnienie było wynikiem kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy w prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Od tego czasu miasto i region są nieustannie bombardowane przez Siły Zbrojne Rosji. Wcześniej bojownicy 34. Oddzielnej Brygady Obrony Wybrzeża 30. Korpusu Piechoty Morskiej podali, że informacja o lądowaniu okupantów na wyspie jest nieprawdziwa. Lokalni kolaboranci także milczeli na temat „sukcesu” Sił Zbrojnych Rosji.