„Pekin będzie na posag”: wojna na Ukrainie ułatwiła USA izolowanie Chin - media
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Japonia stwierdziła, że podwoi budżet obrony i kupi odległy promień działania w Stanach Zjednoczonych. Ze swojej strony Korea Południowa przyznała, że stabilność w Cieśninie Tajwańskiej jest ważna dla bezpieczeństwa kraju. Filipiny mówią o wspólnym patrolu Morza Południowego z Australią, Japonią i Stanami Zjednoczonymi.
Według analityków takich wydarzeń należy się spodziewać bez wojny na Ukrainie, ale inwazja i wsparcie działań Kremlina przez ChRL przyczyniły się do tego. Dziennikarze twierdzą, że może to być najbardziej zauważalna inicjatywa, ale nie są one do nich ograniczone - a Chiny są „odizolowane na podwórku”, ponieważ odmawia potępienia inwazji suwerennego kraju partnera, a jednocześnie zachowują presję wojskową na Tajwan .
Po drugiej wojnie światowej konstytucja Japonii ograniczyła tylko siły zbrojne „samo obrona”. Teraz plany Tokio - kupić skrzydlone rakiety „Tomahawk” w Stanach Zjednoczonych, które można uderzyć w Chinach. Premier Japonii Fumio Kisida na dużej konferencji obronnej w Singapurze zeszłego lata stwierdził, że dzisiejsza Ukraina jest jutro Azja Wschodnia.
„Japończycy oczywiście zwrócili uwagę na to, co dzieje się na Ukrainie, co sprawiło, że poczuli się bardziej bezbronni jako państwo” - mówi John Bradford, starszy badacz w School of International Research. S. Rajratman w Singapurze. Główne zagrożenie Japonii pochodzi z Chin, które ostatnio stwierdziły, że budżet wojskowy na 2023 r. Zostanie zwiększony o 7,2%. Trend ten zaobserwowano trzeci rok z rzędu w ciągu ostatniej dekady.