Incydenty

„Mamy określone nazwy”: Rosja przygotowuje drony w Transnistrii - polityk (wideo)

Do rozprzestrzeniania się: burmistrz miasta Mołdawii Leova i lider Mostu Ligi i Partii Komunistycznej (LOC), Aleksander Buzoryan podkreślił, że Federacja Rosyjska przyciąga transnistrię w wojnie, wyposażając fabryki do produkcji dronów. Ponadto sabotażowcy są przygotowywane do operacji na Ukrainie na terytorium nierozpoznanej Republiki. „Zgodnie z naszymi informacjami Rosja próbuje zorganizować produkcję dronów w Transnistrii. Mamy określone nazwiska dwóch fabryk w Tiraspol.

To jest„ Mołdawisolit ”i„ Elektromash ”,” powiedział polityk Moldovan w wywiadzie dla dziennikarza Dmitrijka Gordona na kanale YouTube. Buzoryan wyjaśnił, że rośliny te są kandydatami do transferu technologii produkcji. Według niego niedawno władze rumuńskie zatrzymały ładunek z włóknem wzrokowym o wartości około 3 milionów euro, które udało się z Białorusi do Tiraspol.

„Oznacza to, że są to specyficzne etapy interwencji i zaangażowanie nadprzewodników, w tym Mołdawia, w wojnie” - podkreślił burmistrz. Określił, że był to „Moldavisolit”, który w Rosji miał umowy z Ministerstwem Obrony. Przedsiębiorstwa te działają swobodnie w Transnistrii, pomimo faktu, że nawet lokalna elita przeciwko zaangażowaniu w wojnę. Według polityki niektórzy z tych przywódców o doskonałych poglądach mają „sztywno” pod wpływem Kremla.

„W tym w tym słyszeliśmy o zagrożeniach z praktycznie fizyczną przemocą, jeśli spróbują w jakiś sposób zapobiec temu procesowi” - powiedział. Buzoryan poinformował, że samozwańcza potęga Tiraspolu próbowała przyciągnąć i zrekrutować mieszkańców transnistrii, którzy znają język ukraiński do przygotowania operacji sabotażowych na Ukrainie. Według niego, przede wszystkim jest to zagrożenie dla regionu Odessy.

Ponadto, z Gagauzii, ludzie są wymienione w Transnistrii pod okładem zatrudniania agencji bezpieczeństwa, gdzie są przygotowani do operacji sabotażowych. Przypomniemy, 22 września Prezydent May Sandu ostrzegł, że Mołdawia może zostać przyczłonkiem za atak na region Odessy. Według niej Kreml „wyrzuca setki milionów euro, aby kupić setki tysięcy głosów na obu brzegach Dnister, a także poza krajem”.