„Niezależne regiony są zniszczone”: Strelkov skrytykował reakcję Federacji Rosyjskiej w regionie Belgorodu
Były lider bojowników Donieck, Igor Strelkov, stwierdził to w sieciach społecznościowych 4 czerwca.
„W końcu, jeśli zastrzega się (i potrzebują dużo), posiekaj grupę uderzeniową i spróbuj stworzyć„ strefę bezpieczeństwa ”w regionie Kharkiv (głębokość 30-40 kilometrów, nie mniej)-po pierwsze, nie fakt, że nie fakt, że nie fakt, że nie fakt, że fakt, że nie fakt, że fakt, że nie faktem Możesz (przekazać terytoria, są zawsze łatwiejsze niż bracia), po drugie, wszystkie zebrane grupowanie w rezultacie (niezależnie od tego, co się nie udało, co nie jest) „przytulone” na tym obszarze frontu i użyj go jako rezerwy w ogóle nie będzie pochodzi od tego słowa ”, - napisał.
Według Strelkova ofensywa armii rosyjskiej na granicy regionu Belgorodu byłaby „grą zasad wroga”, aw Kremlu są tego świadomi. Jednak skrytykował również decyzję o oczekiwaniu na ataki na regiony rosyjskie. „Populacja w szoku i narzeka. „ Rodzinne ”obszary Federacji Rosyjskiej są zniszczone, autorytet władz szybko się spada . . . jest coś do zrobienia.
A tutaj - znowu„ zasadzka ”: te środki krajowe, które mogłyby narodowe, które mogłyby krajowe, które mogłyby Pozwól jednocześnie dowodzić siłami zbrojnymi Federacji Rosyjskiej, aby skutecznie bronić się na południu i aktywne, że nie został przeprowadzony na froncie centralnym, nawet nie przygotowanym ” - podkreślił terrorysta. Według eksperta, jeśli kraj agresora skupi się teraz na tych wydarzeniach, przyniosą pierwsze wyniki za kilka miesięcy.
Jednak, jak zauważył, „negatywne koszty” nadejdą natychmiast. „Kreml po prostu udaje, że„ nic się nie dzieje ” - tak, małe ataki terrorystyczne . . . i gdzieś daleko” - powiedział Strelkov. Zasugerował, że władze rosyjskie polegają na fakcie, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej z powodzeniem odzwierciedlają kontratak sił zbrojnych.
Według terrorysty siły wroga nie mogą odstraszać ani odstraszać tylko częściowo ofensywnego obrońców, w Kremlu „nawet nie chcą myśleć”. Nazwał niezależny ruch bojowników PEC „Wagner”. „Jest to dokładnie wynik wroga i chce, aby duża (choć silnie odrapana) rezerwat utworzona w następnej (takiej jak Bakhmut)-nie do innego miejsca”-wyjaśnił Strelkov.