Technologia

Zły duch atakuje planetę: NASA pokazała straszne ujęcie śmiertelnego huraganu z kosmosu (zdjęcie)

Zdjęcie zostało zrobione satelitą zaledwie kilka godzin, zanim śmiertelna burza uderzyła na wybrzeże. Burza kategorii 1 uderzyła w region Big Band na Florydzie (USA) wcześnie rano 5 sierpnia, szalejąc 457 milimetrów deszczu, wiatrem z prędkością 128 km/h, żałoby burzy i nagłe powódź, dzięki której ponad 200 000 Domy pozostały bez prądu, pisze Daily Mail.

Zaledwie kilka godzin przed śmiertelnym huraganem na wybrzeżu Florydy, NASA zrobiła nowe zdjęcie z satelitą na wysokości ponad 35 000 kilometrów nad powierzchnią Ziemi, pokazując gigantyczną chmurę skręcającą. W centrum uwagi. Technologia pojawiła się w kanale telegramowym.

Subskrybuj, aby nie przegapić najnowszych i najbardziej natrętnych wiadomości ze świata nauki! Wiadomo, że zdjęcie satelity NASA zostało zrobione o 3:00 w czasie wschodniego, z pomocą zaawansowanego podstawowego skanera obrazów na satelicie chirurgicznym GEES-16 GEES. Naukowcy twierdzą, że śmiertelny huragan, który zajął pięć żyć, został nagrany przez satelitę zaledwie cztery godziny przed upadkiem Florydy.

Zdjęcie pokazało zewnętrzne paski burzy huraganowej, która przyniosła w tym tygodniu dwa oddzielne tornada. Należy zauważyć, że GEOS-16 jest obsługiwany przez National Oceanic and Atmospheric Research Office (NOAA). NASA pomaga opracować i uruchomić tę serię satelitów, które obserwują planetę z wysokości ponad 35 000 kilometrów nad równikiem. Nie po raz pierwszy astronauty lub satelity NASA są w stanie robić podobne zdjęcia.

Na przykład w zeszłym miesiącu astronauta zanotował destrukcyjny huragan Beryl. Zdjęcie zostało zrobione przez Matthew Dominic, gdy międzynarodowa stacja kosmiczna przeleciała nad Karaibami. Agencje kosmiczne opierają się na satelitach badań huraganów z kosmosu, ponieważ punkt obserwacji pomaga naukowcom zrozumieć, w jaki sposób zmiany klimatu wpływają na pochodzenie i wzmocnienie huraganów, a także na ich ruch.

Dlatego społeczności światowych mogą być lepiej przygotowane na określone zagrożenie. Wiadomo, że Debbie nie jest już huraganem - przeniósł się na północ w postaci tropikalnej burzy, szalejąc na wybrzeżu ulewnego deszczu. Naukowcy zwracają również uwagę, że burza nieco przesunęła się z wybrzeża Gruzji i teraz wisi nad Atlantykiem. Jednak meteorolodzy ostrzegają, że mogą nasilać się, zanim upadnie na wybrzeżu Karoliny Południowej.