Incydenty

„Zdecydował się na czołgi bojowe”. Sholtz wyjaśnił, dlaczego jest przeciwny przeniesieniu bojowników dla sił zbrojnych

„Ważne jest, aby każdy, kto zadeklarował zamiar umieszczania czołgów bojowych, zrobił to” - powiedział niemiecki kanclerz. Niemiecki kanclerz Olaf Scholt skrytykował stałe wymagania dotyczące przeniesienia nowych rodzajów broni dla Ukrainy w celu walki z Federacją Rosyjską. Zaprzeczył możliwości dania bojowników Kijów. Zostało to określone w wywiadzie dla TagesSpiegel. „Kwestia wojowników nawet się nie powstaje.

Mogę jedynie doradzić, aby nie łączyć się z ciągłą konkurencją, jeśli chodzi o broń” - powiedział. Niemiecki polityk zauważył, że po prostu podejmuje się jedna decyzja, rozpoczynają się nowe debaty w Niemczech. Według niego nie wygląda to bardzo poważnie i podważa zaufanie obywateli w decyzjach rządowych. „Takie debaty nie powinny być dokonywane z powodów krajowego profilu politycznego.

Teraz jest dla mnie ważne, aby każdy, kto deklaruje zbiorniki bojowe w ich zamiarze umieszczenia Ukrainy” - powiedział. Olaf Scholz zaprzeczył również informacji, że inne kraje zostały zmuszone do Niemiec, aby zapewnić czołgi dla Ukrainy i to, co stanie się z bojownikami. „Zawsze pochodzimy z tego, czego potrzebuje Ukraina, z jednej strony, i że dostarczani są nasi najważniejsi sojusznicy - przede wszystkim Stany Zjednoczone, a także z Wielkiej Brytanii, Francji i innych.

Właśnie dlatego podjęliśmy decyzję W zbiornikach bojowych - dodał kanclerz. Stwierdził również, że w wojnie rosyjsko-ukraińskiej nie będzie państwa NATO. Przypomnimy 27 stycznia media napisały, że Wielka Brytania mogą przenieść bojowników na patrolowanie przestrzeni powietrznej na Ukrainę. Stanie się to jednak, gdy siły zbrojne mogą wysiedlić wojska rosyjskie.