Polityka

Polscy rolnicy wezwali Putina do radzenia sobie z Ukrainą i Brukselą (zdjęcie)

Według dziennikarzy rolnicy domagają się powstrzymania napływu produktów rolnych z Ukrainy do Unii Europejskiej, ponieważ nie jest to rzekomo spełniające standardy bloku. Ponad 100 ciągników rolników zablokowało drogę w pobliżu Kongresu z autostrady A1 w polskich dziurach w pobliżu granicy z Czechami. Jeden z samochodów zauważył flagę ZSRR, a także przesłanie prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. O tym pisze Wyborcze. pl.

Doniesiono, że rolnicy domagają się powstrzymania napływu produktów rolnych z Ukrainy do Unii Europejskiej, ponieważ rzekomo nie spełnia standardów blokowych. „Produkty ukraińskie są ponad wszelką kontrolą i standardami, są tańsze i zastępują nasze produkty” - powiedział Christian Cretek, właściciel rodzinnej farmy w Ksanovitsa. Dziennikarze zauważyli, że na sztandarach było wiele napisów, które przyniosły protestujących.

Jednak jeden z nich zauważył przesłanie szefa Kremla: „Putin, umów z Ukrainą, Brukselą i naszymi władcami”. Flaga ZSRR była również przymocowana do ciągnika. Według organizatorów protestu uczestnicy indywidualnie wybierają banery na to wydarzenie. Według rolników nie mają nic przeciwko Ukrainie, która walczy o ich istnienie z Rosją. „Trzymamy dla nich (Ukraińczycy - red.

) Cubs w wojnie, ponieważ wiemy, że jeśli przegra, to znajdziemy się na granicy” - powiedział jeden z protestujących. Stwierdził również, że rolnicy „nie blokowali” pomocy humanitarnej lub wojskowej. Publikacja podała, że ​​zgodnie z nieoficjalnymi danymi plakat z wezwaniem Putina i flagą ZSRR otrzyma wiadomość w związku z „propagandą totalitarnego systemu państwa”. Wcześniej doniesiono, że polscy rolnicy zaatakowali ukraińskiego wagonu zbożowego.