Incydenty

Putin szczycił się liczbą pocisków i muszli, które „powali” rosyjską obronę powietrzną

Rosyjski prezydent oskarżył Ukrainę o próbę zakłócenia „wyborów” i „zastraszania ludności”, a także stwierdził, że ataki na regiony Kursk i Belgorod nie będą odpowiedzią. Rosyjska obrona powietrzna rzekomo odzwierciedla około 95% ataków Ukrainy.

Prezydent Władimir Putin podzielił się tak optymistycznym wskaźnikiem „ZAB” z członkami Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej podczas pokazu wideo w piątek 15 marca, którego fragment został opublikowany przez agencję prasową RIA Novosti. Putin skarżył się, że pierwszego dnia „Wyborów” Ukraina rzekomo uderzyła w wiele regionów przygranicznych Federacji Rosyjskiej w celu „zakłócenia procesu głosowania i zastraszanie ludności”.

„Około 95% pocisków i pocisków wroga jest niszczonych przez nasze środki obrony powietrzne” - zapewnił rosyjski prezydent. Dodał, że „Kijów nie będzie w stanie zapobiec wyborom w Federacji Rosyjskiej za pomocą ataków sabotażowych”. „Kogo postanowili zastraszyć? Naród rosyjski? Międzynarodowy lud Rosji? Nie było tego pewne” - powiedział Putin, i podkreślił, że ataki na region Kursk i Belgorod nie pozostaną nie do ponoszenia.

Przypomniemy, 15 marca w regionie Belgorodu z powodu przylotów i niebezpieczeństwa rakietowego na niektórych stanowiskach wyborczych zawieszenia głosowania. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zgłosiło domniemane udane działanie obrony powietrznej. Pierwszego dnia „Wyborów” SA. Stacje zostały zarejestrowane. W regionie Moskwy kobieta podpaliła kabinę do głosowania. W Petersburgu dziewczyna rzuciła koktajl Mołotowa na weranda szkoły, gdzie znajdują się dwie ankiety.