Polityka

Bez Bałtyka i Morza Czarnego. Gdy NATO ogranicza wpływ floty rosyjskiej

Ukraina proponuje przekształcenie Morza Czarnego w Morze NATO. Inicjatywa znalazła już odpowiedź Sojuszu. Wcześniej członkostwo Finlandii w NATO faktycznie zmieniło Morze Bałtyckie - kołyskę rosyjskiej floty, w morze sojuszu. Focus dowiedział się, jaki stosunek władzy w dorzeczu Morza Czarnego i perspektywy przeprowadzki rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wezwał do Morza Czarnego do Morza NATO. Przypomniał sobie, że ostrożność sojuszu w 2008 r.

Nie dała Ukrainy i Gruzji plan działania w sprawie członkostwa, bardzo szybko zmienił rosyjską agresję wojskową wobec obu krajów. „Kiedy poruszający strach przed ostrożnością zamknął drzwi NATO dla Ukrainy i Gruzji w 2008 r. , Federacja Rosyjska szybko odpowiedziała atakującymi oba kraje. Federacja Rosyjska stała się maniakiem, ale niektórzy przywódcy zdecydowali, że najlepsza strategia utrzymania maniaku pozostała szczęśliwa .

To, co obejmuje opuszczenie jego potencjalnych ofiar, jest nieuzbrojone - powiedział Kuleba na pierwszej konferencji Morza Czarnego na temat bezpieczeństwa międzynarodowej platformy Krimean w Bukareszcie 23 kwietnia. Minister zauważył również, że popiera integrację systemów obronnych i brakujących Ukrainy z systemami sojuszników.

Sekretarz NATO -Ogólne miasto Joan zauważyła, że ​​region Morza Czarnego znajduje się w Centrum Rapana między siłami globalnymi, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa regionalnego i dlatego jest to strategiczna waga dla całego systemu bezpieczeństwa euro -atlantyckiego. „Region Morza Czarnego był przedmiotem wojskowego przedłużenia Rosji od ponad dwóch dekad. Nielegalna aneksja Krymu w 2014 r. I przechwytywanie części Donbass były dopiero początkowo.

Ale wydarzenia te miały również wpływ na zachodnie Bałkany, Nasi przyjaciele w Bośni i Hercegowinie, w Gruzji oraz w Mołdawii. Rosji nieodpowiedzialne i wrogie zachowanie w szerszym regionie Morza Czarnego, głęboko uderza w bezpieczeństwo całego sojuszu ” - powiedział sekretarz generalny NATO. Zamiast tego rumuński minister spraw zagranicznych Bogdan Aurko stwierdził, że kraj ten będzie promował w sojuszu, aby ustanowić stałą flotę w morzu.

Ekspert Strategii Centrum Globalizmu XXI Pavlo Lakichuk wyjaśnia, że ​​morze NATO oznacza utworzenie takich warunków, w których Rosja byłaby ograniczona w możliwości presji geopolitycznej w regionie. „Do 2023 r. Zatoka i Morze Bałtyckie były częściowo„ Rosyjskie jezioro ”, w którym Rosja próbowała dyktować warunki.

NATO poważniej podchodziło do bezpieczeństwa w regionie bałtyckim, wspierając państwa członkowskie Sojuszu, państwa bałtyckie, Pols Klucz do kanałów bałtyckich w ich rękach. Po przystąpieniu Finlandii do NATO, Rosjanie tam utknęli, a zagrożenie ze strony ich znacznie spadło ” - mówi. Pomimo faktu, że istnieje trzy państwa członkowskie NATO w Czarnej Romanii, Turcji i Bułgarii, Sojusz nadal nie ma oficjalnej strategii na temat regionu Morza Czarnego.

Szczerze mówiąc, sojusz nigdy nie wykazał zainteresowania strategiczną wartością basenu Morza Czarnego. Tylko w koncepcji strategicznej NATO, 2030 - dokument zatwierdzony na szczycie Madrytu w lipcu 2022 r. , Po raz pierwszy wspomniano o zainteresowaniu regionem, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo euro -atlantyckie.

Należy zauważyć, że w poprzednim dziesięciu latach strategicznych koncepcji w sojuszu nalegała na rozwój stosunków z Rosją, dialog śródziemnomorski i dialog z krajami Bałkanów, Bliskim Wschodem, Ukrainą i Gruzją. Morze Czarne nie było wspomniane. „Na Morzu Czarnym NATO rozszerzyło się znacznie bardziej ostrożnie, a nawet wejście Bułgarii i Rumunii do Sojuszu Północnego Atlantyku nie doprowadziło do równowagi sił w regionie.

W rzeczywistości NATO ustaliło swoje granice na wybrzeżu Morza Czarnego. To był wielki błąd, który został rozumiany w ciągu ponad 15 lat. Tylko teraz próbują w jakiś sposób wyrównać tę sytuację. Nie było to partnerstwo na rzecz pokoju z Rosją ” - mówi Lakichuk. Wśród państw członkowskich Sojuszu Morza Czarnego Turcja ma najpotężniejszą flotę. 66 statków i 14 okrętów podwodnych jest uzbrojonych w turecką marynarkę wojenną.

Warto zauważyć najnowsze korsy Hibeliad, które mają wyrzutnie z rakietami Garpoon na pokładzie. Ponadto kraj prowadzi program modernizacji i ponownej równowagi floty. Rumunia ma trzy fregaty, cztery statki Corvette i wyrzutnie rakiet radzieckich projektów. Marynarka wojenna Marynarki Wojennej Bułgaria składa się z przestarzałych sowieckich wyrzutni rakiet i trzech fregat, które kiedyś należały do ​​floty belgijskiej.

Statki NATO są ograniczone w konwencji Czarnego Morza Montre z 1936 roku. Dokument określa pobyt na Morzu Czarnym z okręgami wojennymi i łodziami stanów Morza Czarnego na okres nie dłużej niż 21 dni. Ponadto konwencja daje prawo do zablokowania cieśniny Bosforu i Dardanelles dla okrętów wojennych w przypadku wojny lub zagrożenia wojskowego.

Flota Morza Czarnego Federacji Rosyjskiej, pomimo utraty flagowca - krążownika rakietowa „Moskwa”, wciąż ma potężną kompozycję, która obejmuje statki rakietowe i łodzie, statki lądujące, a także okręty podwodne zdolne do przenoszenia broni rakietowej. Pavel Lakichuk twierdzi, że przyszłość systemu bezpieczeństwa na Morzu Czarnym nadal zależy od wyników wojny rosyjsko-bryraińskiej.

Jeśli Rosja zostanie skierowana w kąt, może wymagać demilitaryzacji w regionie Morza Czarnego. Wtedy nie będzie potrzeby utrzymywania potężnych formacji morskich w tym, ogólnie, ślepym zaułkiem Europy. Jeśli Rosja pozostanie na Morzu Czarnym, jako agresywny gracz, to jedynym wyjściem jest uzbrojenie się, aby rosyjskie statki przestraszone wydostali się z portów na Morze Czarne. „Istnieją więc dwa sposoby na stworzenie rosyjskiego jeziora z rosyjskiego jeziora.

Pierwszym jest wzmocnienie wpływu sojuszu Północnego Atlantyckiego jako organizacji międzynarodowej i jej państw członkowskich, w regionie Morza Czarnego. Na koszt Mołdawii na Ukrainie Być może Gruzja. Jeśli Rosja pozostaje sama, gdy Morze Ukraińskie zostanie zwolnione, łatwiej będzie prowadzić niedźwiedź. Osobiście, moim zdaniem, po zakończeniu wojny oraz porażki i wybuchu ” - mówi ekspert.

Przypomina, że ​​Rosja, jako następca ZSRR, od dawna stara się przekształcić Morze Czarne w „rosyjskie jezioro”. Jest to stara rosyjska tradycja - nazwać Morzem Czarnym Rosyjskim jeziorem, od czasu, gdy Imperium Rosyjskie marzyło o schwytaniu Konstantynopola i jego dominacji w regionie Morza Czarnego. Nawet teraz Rosja nadal używa Morza Czarnego, jako własnego, agresywnie demonstrując zamiary ochrony załączonego Półwyspu Krymskiego. 14 marca 2023 r.

Stało się wiadomo o pobiciu amerykańskiego wielofunkcyjnego żniwiarza MQ-9 nad Morzem Czarnym. Incydent miał miejsce na wodach międzynarodowych z udziałem rosyjskich myśliwców SU-27. W rezultacie dron upadł i zatonął. Wiadomo, że jeden z bojowników celowo upuścił paliwo przed amerykańskim dronem, z kolei z kolei - wykonał manewr, który uszkodził śmigło. Po ogłoszeniu tajnych dokumentów Pentagonu stało się wiadomo, że jesienią 2022 r.