Opinie

Ukraina potrzebuje ministra obrony, a nie wojska. Sześć powodów, dlaczego

Minister obrony - znak Junty lub Tyranny/Autokracji. Jest w Rosji. Walamy z smokiem, aby zostać smokiem? Na początku lutego wiadomość o ukraińskich mediach została przeoczona przez materiały na temat możliwej rezygnacji obecnego ministra obrony Aleksiej Reznikov i powołania wojska - Kiril Budanov, obecnego szefa głównej dyrektora wywiadu Ministerstwa Ministerstwa Ministerstwa Obrona. Pytanie jest obecnie otwarte.

Dlaczego Ukraina potrzebuje cywilnego ministra obrony, a minister wojny jest absolutnie niemożliwe, nawet szczególnie podczas wojny. Gdy badałem ten temat w ramach mojej pracy w Ministerstwie Obrony Ukrainy, główne założenia będą obecne. 1. Wojskowym musi zarządzać cywilem. Jest to zasada podporządkowania maszyny wojskowej rządowi cywilnemu, który jest w taki czy inny sposób, ale jest tworzeniem demokratycznego wyboru społeczeństwa.

Służę mieszkańcom Ukrainy - poprzez demokratycznie wybranych i mianowanych urzędników. Minister obrony - znak Junty lub Tyranny/Autokracji. Jest w Rosji. Walamy z smokiem, aby zostać smokiem? Hierarchia zdrowego społeczeństwa demokratycznego jest następująca: prezydent cywilny (premier, kanclerz - najwyższy dowódca) - Cywilna Minister Obrony - główny wojsko (dowódca -in -eghief). Są to zasady właściwego rządu, które są również fundamentalne dla NATO. 2.

Jednym z powodów, dla których Minister Obrony powinien być cywilny, a nie tylko cywilny, ponieważ usunął paski ramion na stanowisko, jako Stepan Poltorak, a najlepiej - cywilne lub 10 lat, jest to, że taka osoba może zostać przerwana Z ich ko -serwisanami, aby nie oddawać się nowotworowi lub wojskowym „ojcu chrzestnym”. I to jest historia i praktyka naszych sojuszników na temat NATO, nie tylko o zjawiskach w siłach zbrojnych Ukrainy.

Ciekawym przykładem jest film „The Pentagon War”, w którym ten problem jest również śledzony. Aby upewnić się, że wojsko poprzez swoje więzi nie może ominąć narzędzi i bezpieczników cywilnej kontroli nad siłami zbrojnymi. 3. Innym powodem jest deformacja zawodowa. Wojsko uważa się za wojsko. Nie jest złe, ponieważ każdy zawód ma swoje własne cechy, a sprawy wojskowe są zawodem o swoich osobliwościach.

Pozycja polityczna, obowiązki polityczne i polityka jako takie nie są kwestią wojska, które nadal są w służbie. Polityki i spraw wojskowych nie można mieszać. Oprócz tego, że jest zupełnie inaczej, na które się przygotowują i dlaczego wojsko jest nauczane na dowolnym poziomie, jest to również ryzyko przekształcenia ministerstwa cywilnego w jednostkę wojskową z całym jej zwyczajami.

Jeśli uważasz, że w jednostkach wojskowych porządek „wojny”, to z mojego doświadczenia w pracy z wojskiem, tak nie jest. Nazwijmy to „Chaosem operacyjnym”, gdzie istnieje główna zasada - „PVO” (po rosyjsku), „zawsze można anulować”. Kolejnym czynnikiem, niezwykle wpływowym, i pierwszym, który mnie zszokował w latach 2014-2015, jest absolutna, z rzadkimi wyjątkami, niewtajemniczoną wojskiem/byłym wojskiem w aparatu Ministerstwa. Kto służył, zrozumie.

Który nie służył, niezainiony, jest pierwszą konsekwencją zwyczajów administracji wojskowej. Jeśli podejmiesz inicjatywę - będziesz upokorzony, owinięty lub po prostu zawiesiony na was wszystkich psów, dopóki nie zostaną niezaangażowane lub które zrozumiały sztuczkę, współpracownicy, zostaną influrowane, aby nie wykonywać dodatkowej pracy. Oczywiście istnieją wyjątki od reguły, ale nie spełniłem znaków, które się zmieniły. 4.

W jaki sposób ta niewtajemniczość wpływa na aparat Ministerstwa Obrony? Zapomnij o reformach. Zapomnij o wszystkim, oprócz tego, co zrobią wyżej. Zamknięcie decyzji zarządzania na najwyższym poziomie, co oznacza, że ​​ostatecznie - Minister Wojny napotka taki poziom mikro -zarządzania, że ​​nie będzie w stanie wykonywać wszystkich swoich obowiązków. W najlepszym razie będzie ministrem sił zbrojnych, a nie ministrem obrony. 5.

Cóż, wreszcie powróci i zwiększy zamieszanie, kto jest głównym wojskiem - tym, który kontroluje żołnierzy lub ten, który prowadzi posługę. Decyzje, które głowa powinna podejmować sama, mogą być teraz postrzegane przez wojsko. Mieliśmy już ten model, zgodnie z którym minister i szef sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy (która połączyła stanowisko z stanowiskiem dowódcy -w -cefie) bezpośrednio do najwyższego dowódcy.

Zatem nie było dla siebie hierarchii podporządkowania. Odejście od tego zajęło lata i przyjście do cywilnego ministra obrony. 6. Wreszcie-jeśli masz młotek w rękach, każdy problem będzie gwoździem. Cywilna minister obrony jest członkiem gabinetu ministrów Ukrainy, która wspólnie podejmuje decyzje w wielu kwestiach życia kraju, a nie tylko kwestii wojskowych. A fakt wojny się nie zmienia.

Polityka cywilna nie jest sprawą wojskową, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w Rosji lub innych krajach u władzy. Minister obrony nie jest również równoważny z powyższym, kwestią powołania wiceministra obrony. Zgodnie z obecnymi przepisami są one powołani wśród cywilów, punkt. Zmiany w prawie nie zostały dokonane, ale spotkanie już miało miejsce.

Prezydent VolodyMyr Zelensky zezwolił na czas wojenny powołanie pierwszego wiceministra obrony żołnierza w randze generała porucznika lub Viceadmiral, zgodnie z dekretem nr 76/2023 z 13 lutego. Ale oprócz procedur, pytanie pozostaje zasadniczo kontroli demokratycznej i cywilnej - ta ostatnia jest teraz zmniejszona. Wojsko jako minister lub zastępcy jest osłabiającym i zacierającym się roli dowódcy -w.

Zawsze istniały napięte relacje między sztabem generalnym (szefem sztabu generalnego sił zbrojnych, głównym komitetem) w historii Ukrainy. Istnieje wiele powodów. Ale głównym sposobem na złagodzenie takiego napięcia jest wyraźne rozróżnienie ról i obowiązków, a niestety, wraz z osłabieniem kontroli cywilnej, takie rozróżnienie jest zamazane. Administracja wojskowa i administracja cywilna to dwie zupełnie różne rzeczywistości.

Tak, biurokracja ma swoje wspólne cechy wszędzie, jednak zasady ustanowione w systemie administracji wojskowej (dowództwo i kontrola, C2), a zasady zarządzania w ministerstwach i innych strukturach państwowych są różne. Ministerstwo Obrony zawsze było przesycone przez personel wojskowy lub byłych żołnierzy.

Reformy w Ministerstwie Obrony w szczególności zapewniły zmniejszenie stanowisk wojskowych oraz wzrost roli i jakości urzędników w administracji ministerstwa oraz tworzenie odpowiednich polityków. To, co mamy w rezultacie - potrzeba powołania wojska na wyższe stanowiska - nie jest uzasadnione, a nie prokomuniczne. Procedury i przepisy nie są zgodne. W oczach naszych sojuszników jest wątpliwy krok w przeciwnym kierunku od NATO. Odkrywca zgodnie z wynikami dyskusji na Facebooku 1.

Tak, często byli żołnierze, oficerowie, generałowie stają się ministrami obrony. Ale po pewnym czasie. 2. Istnieją wyjątki, nawet w USA, kiedy nie obserwują kwarantanny po 10 latach, jak w przypadku amerykańskiego dowództwa Jamesa Mattisa. Ale była to otwarta dyskusja i zatwierdzenie kandydata z odchyleniem od normy, a nie nad nadużywaniem zasad przepisów. 3. Jednym z powodów instytucjonalizacji cywilnego ministra obrony było przeciwdziałanie możliwemu zamachu wojskowego.

Nawet w Europie lub NATO były ogólnie sytuacje. 4. W zaawansowanej demokracji, z wyjątkową potrzebą mianowania ministra wojennego obrony - w którym opracowywane są instytucje, system ograniczeń i sald, a ustawodawstwo nie jest zabawką - taki cel będzie miał mniej ryzyka niż w naszym przypadku, gdzie nadal musimy wyeliminować armię radziecką z manier armii.