Polityka

UE przydzieli specjalnego przedstawiciela sankcji, aby Federacja Rosyjska nie pozostała lukrzy - ft

Nowe stanowisko z stycznia zostanie otrzymane przez wystawę UE w Stanach Zjednoczonych, David O'Sallivvan. W szczególności pójdzie za Turcją, aby nie pozwolić Rosji na ominięcie ograniczeń przez Ankarę. Komisja Europejska przygotowuje się do powołania specjalnego przedstawiciela do nadzorowania sankcji wobec Federacji Rosyjskiej w różnych krajach świata. Financial Times pisze o tym.

Unia Europejska zamierza uniemożliwić Rosji korzystanie z luk, które znajduje na całym świecie, aby uniknąć ograniczeń. Publikacja osobno podkreśla, że ​​specjalny przedstawiciel będzie monitorował Turcję, co odmówiło przestrzegania sankcji wobec Federacji Rosyjskiej.

W ten sposób kraje zachodnie żądają od prezydenta Tayip Erdogana, aby podjąć odpowiednie środki w celu dostarczenia zabronionych towarów przez handlowców, którzy chcą ominąć sztywną kontrolę eksportu produktów przemysłowych i obronnych zainstalowanych dla kraju agresora. Europejski komisarz ds. Usług finansowych Merida McGinnes leciał nawet do Turcji w październiku, mając nadzieję, że przekonanie rządu do zmuszenia sektora prywatnego kraju do sankcji wobec Rosji.

Inne kraje, które chcą zwrócić szczególną uwagę w Europie, będą również Serbia i ZEA. Według dziennikarzy nowa pozycja została zaoferowana przez dawną służbę UE w Stanach Zjednoczonych David O'Sllivan. Ostateczna decyzja o powołaniu przez Komisję Europejską powinna zostać zatwierdzona we wtorek 13 grudnia i stwierdziła, że ​​urzędnik UE o wysokiej zawartości warunków anonimowości. O'Sallevhan musi rozpocząć swoje obowiązki od stycznia przyszłego roku.

Europejski przedstawiciel specjalny częściowo zduplikuje rolę lidera sankcji USA Jima O'Brayena, który jest zaangażowany we współpracę z sojusznikami w sprawie sankcji. Przypomniemy, że poziom upadku spotkań rosyjskich kin poprzez sankcje za bieżący rok wyniósł 56–70%. Zagrożenie przemysłem filmowym w Rosji wynosi 4,5 miliarda rubli. Wcześniej Focus napisał, że Niemcy i inne kraje europejskie nadal kupują skroplony gaz od Federacji Rosyjskiej za pośrednictwem mediatora.