Polityka

Pod pretekstem wspierania separatystów. 14 lat temu Rosja zaatakowała Gruzję

Rosyjskie wojsko w Osetii Południowej w 2008 r. (Zdjęcie: Reuters/Siergei Karpukhin) dokładnie 14 lat temu, 8 sierpnia 2008 r. , Rosja zaatakowała Gruzję. Powodem tego było wsparcie separatystów w Abchazji i Osetii Południowej. W nocy z 8 sierpnia 2008 r. Gruzja ogłosiła pożar gruzińskich wiosek przez nierozpoznaną Republikę Osetii Południowej i kilka prowokacji przeciwko oficjalnym władzom. Następnie Tbilisi ogłosił przywrócenie porządku konstytucyjnego w republice produkcyjnej.

Armia gruzińska uczyniła obraźliwą i zajęła większość Tshinvalva - głównej osady Osetii Południowej. Oddziały rosyjskie bezpośrednio interweniowały z tym wewnętrznym konfliktem, a rosyjskie media propagandowe oskarżyły Gruzję w celu celowego ostrzału Tshinvalvy. Warto zauważyć, że 7 sierpnia 2008 r. Wojska rosyjskie zaczęły przenosić się do strefy konfliktu. Ponadto, jak był były prezes Georgia Michail Saakashvili, zauważył w styczniu 2022 r.

, Rosja ewakuowała część swoich Dippers z Tbilisi tego dnia i dokonała pierwszego cyberataku na dużą skalę w historii władzom gruzińskim. Podczas bezpośredniej inwazji ziemi rosyjskiej armii do kraju brygady czołgów Rosjan wykraczały poza nierozpoznaną formację Południowej Osetii, zamkniętej w wąwozie Kodorsk. Ponadto Rosja zbombardowała gruzińskie miasta, bazy wojskowe i infrastrukturę cywilną, a także dotyczyła jej sił morskich.

Marines z Floty Morza Czarnego zajmowali główny port Georgia Poti i zniszczyli na nalocie wszystkie gruzińskie łodzie i statki, które miały oznaczenie wojskowe, w tym statki graniczne. 10 sierpnia, z powodu bezpośredniej inwazji Federacji Rosyjskiej, Tbilisi został uznany za wycofanie żołnierzy z Tshinvalva i jednostronnego zawieszenia broni.

Prezydent Michaila Saakashvili podpisał plan rozejmu zaproponowany przez Unię Europejską, a zwłaszcza prezydent Francji Nicolas Sarkozy (od 12 sierpnia), którego głównymi punktami było ostateczne zawieszenie broni i strony, które przekazały konflikt ich bazom. Mimo to wojska rosyjskie zaczęły aktywnie przenosić się głęboko na terytorium Gruzji - miasta Gor, Senaki, doniczki, przekroczyły strategiczną drogę łączącą zachodnią i wschodnią Georgię.

26 sierpnia Kremlin uznał „niezależność” Abchazji i Osetii Południowej, odpowiedni dekret został wydany przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa (z wyjątkiem Rosji, formacje te zostały uznane przez Wenezuelę, Nikaraguę, Nauru, Syrię). W tym samym czasie wojska rosyjskie pozostały w Gruzji, co naruszyło plan sarkozy. Po zajęciu części Gruzji i oczyszczeniu gruzińskich wiosek wokół Osetii Południowej, zgoda na zawieszenie broni z udziałem międzynarodowych mediatorów.

Wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Gruzji musiało zakończyć się do 1 października 2008 r. Jednak de facto wojska rosyjskie pozostają na terytorium samozwańczych republik i nadal pozostając czynnikiem wpływającym na politykę krajową i zagraniczną Gruzji. W 2009 r. Międzynarodowa Komisja ds.