Nie wybór Ukrainy: litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa, że Zachód nalega na rozmowy pokojowe z Federacją Rosyjską
Według niego sojusznicy nie dostarczają broni i amunicji Kijów, które są niezbędne do wygrania w konfrontacji. Może to być sygnał, że Ukraina będzie zmuszona do dyplomacji. Ponadto, jak zauważył, dostawy są opóźnione. Brak systemów rakietowych i amunicji, a także wieloczynnikowa decyzja w Unii Europejskiej prowadzą do faktu, że Kijów może nie zostać zwolniony. „Nie byłby to wybór Ukrainy.
Ukraina, którą znamy, i Ukraina, którą pomożemy, dopóki nie oddychamy, nigdy nie wybraliby negocjacji z terrorystami. Ale rzeczywistość może być taka” - powiedział Gabrielus Landsbergis. Administracja USA napotkała problemy z opozycją republikanów, a europejskie plany ustalenia miliona skorup artyleryjskich mogą nie zostać spełnione. Wszystko to prowadzi do sytuacji, w której wsparcie Ukrainy można zmniejszyć, mówi minister spraw zagranicznych Litwy.
„Wygląda na komicznie, gdy widzimy, że Korea Północna pomaga Rosji bardziej niż Unia Europejska Ukrainy” - podsumował Gabrielus Landsbergis. Przypomniemy, że 23 listopada doniesiono, że prezydent Litwy Gitanas nauseda odwołał się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Litwy o oświadczenia o ataku Federacji Rosyjskiej. Według niego, ostatnio wszystkie wiadomości na temat rosyjskiej agresji zaczęły przesadzić. Ryzyko pozostało na poprzednim poziomie i nie było nowego zagrożenia.