Siły zbrojne nie zostały wprowadzone do bitwy ciężkiego pretendenta i BMP Marder: Niemiecki ekspert nazwał powody
O tym pisze widza niemieckiego wydania Bild Julian Ryopke. Publikacja odnosi się do udanych działań bojowników sił zbrojnych, którzy byli w stanie przenieść kilka kilometrów, uwalniając szereg osad na okupowanym terytorium. Niestety, podczas operacji nie było strat, mówi Ryopke. Według niego kilku opancerzonych operatorów Lamparda i Amerykańskiego Bradleya opublikowanych w sieci.
„Natomiast żadne ramy nie pokazujące brytyjskich czołgów ciężkich Challenger-2 w obecnym postępie, a także niemieckie pojazdów piechoty Marder, które najwyraźniej te, które są wyposażone w polskie zbiorniki PT-91”-jest obserwatorem. W związku z tym Ryopke wyraził opinię, że jednym z powodów, dla których nie cały zachodni sprzęt rozjaśnił się na polu bitwy, jest ostrożność ukraińskiego dowództwa.
Prawdopodobnie armia ukraińska sprawdza, gdzie dalsza, większa ofensywa będzie miał największy sens. Autor publikacji zwrócił uwagę na presję sił zbrojnych na logistykę wroga. Oddziały ukraińskie uderzają w ścieżki zaopatrzenia armii rosyjskiej, a także w magazynach broni i paliwa.
„Plan jest następujący: gdy tylko rosyjscy najeźdźcy przestaną zapewnić wystarczającą podaż na przedniej części, ukraińskie brygady ofensywne pójdą na ofensywne - czołgi i zmechanizowana piechota będą mogli szybko przenieść się do dzielnic zajmowanych przez Rosję. „Podsumował Ropke. Wcześniej doniesiono, że w zeszłym tygodniu bojowników sił obronnych udało się zwolnić 100 metrów kwadratowych. KM terytorium na południu i wschodniej części Ukrainy.