Polityka

„Przyjazny” dla Rosyjskiej Federacji kraju nie potępił ofensywy sił zbrojnych w regionie Kursk - Roszmi

Według dziennikarzy, w czasie, które minęły od czasu przejścia granicy Rosji przez siły ukraińskie, tylko Syria potępiła „agresję” SAT, która rzekomo nie miała miejsca, jeśli nie poparta wydarzeniem. W ten sposób „przyjazne” kraje kraju odmówiły potępienia ofensywy sił zbrojnych w regionie Kursk. Rosyjskie wydanie The Moscow Times zwróciło na to uwagę. Według dziennikarzy, pierwsza z II wojny światowej, inwazja na terytorium Rosji trwała 11.

dzień, ale żaden z krajów, które w Moskwie nazywało się „przyjaznym”, nie wyraziło słów poparcia dla głowy Kremlina Kremla Władimira Putina. Publikacja pisze, że w czasie, który minął od czasu przejścia granicy Rosji z siłami ukraińskimi, tylko Syria potępiła „agresję” SAT, która rzekomo nie miała miejsca, jeśli nie poparcie dla tego wydarzenia.

Jednocześnie doniesiono, że główny „przyjaciel” moskiewskiego Pekinu mówił o tym, co się dzieje, tylko 12 sierpnia. Ponadto w ChRL stwierdziło, że zwracali uwagę na sytuację. Należy zauważyć, że ODC (organizacja zbiorowego traktatu bezpieczeństwa) i państwa, które są jego częścią, nie potępiły działań Ukrainy. O ile nie było oświadczenia z 16 sierpnia, które stwierdza, że ​​CDU pracuje przez całą dobę i ściśle monitoruje rozwój sytuacji.

Jednak, jak zauważyli dziennikarze, w UDCB obiecali, że w określonych ramach czasowych wszystkie niezbędne procedury w przypadku wniosku Rosji o pomoc wojskową. Wcześniej media poinformowały, że siły zbrojne próbowały przełamać Belgorod. Ukraińscy obrońcy posunęli się o 10 kilometrów w innym regionie rosyjskim i zajęli wrogie stanowiska, ale siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaczęły się opierać z pomocą intensywnego ostrzału.