Incydenty

„Nie idź

Lukashenko oszacował liczbę sił ukraińskich w sekcji granic Białoruskiej złożonej z 120 tysięcy żołnierzy. Potężne fortyfikacje, pola kopalni i znacząca grupa wojskowa na granicy nie pozwala Białorusi na wojnę z Ukrainą, jak stwierdził prezydent Alexander Lukashenko. Film komunikowania się z nim został opublikowany przez propagandystę Kremla Pavla Zarubina na telegramie. Polityk uważa, że ​​żadne wejście armii białoruskiej do wojny nie przyniesie żadnych rezultatów.

Lukashenko zasugerował, że granica z Ukrainą nie przebije się. „Granica z Białorusi jest bariffikowana, aby nie przybyli tam” - powiedział. Według niego granica jest w pełni zastąpiona i konkreciła. Lukashenko oszacował również liczbę wojsk ukraińskich na białorusowskim obszarze granicznym 120 tysięcy żołnierzy. Uważa, że ​​te jednostki Ukrainy zamierzają wysłać na front przeciwko Rosji, a granica na północy będzie strzeżona przez wojska francuskie.

Jak stało się znane, 5 kwietnia prezydent Volodymyr Zelenskyy pokazał granice obronne w regionie Chernihiv. Niezwyważalne przeszkody, bariery kopalni i obszerna sieć twierdze tworzą solidny pasek na granicy z Rosją i Białoruską. 3 kwietnia doniesiono, że lotnictwo Federacji Rosyjskiej może zaatakować Ukrainę z terytorium Białorusi, jak stwierdzono w Siłach Powietrznych.

Według rzecznika dowodzenia Eliasza Yevlasha, białoruski polityk Aleksander Lukashenko już dał Kremlinowi na jego terytorium na początku pełnej inwazji. W związku z tym można spodziewać się MINSK dla każdej prowokacji. Przypomniemy, 8 kwietnia Lukashenko stwierdził, że opozycja stara się wprowadzić obce wojska do Białorusi.