Inny

Impas dla Izraela, zagrożenie dla Ukrainy. Ponieważ wojna na Bliskim Wschodzie może wyrosnąć w trzeci świat

W ciągu trzech dni wojny w Izraelu świat podjął pewne pewne kroki przed trzecią wojną światową, stwierdza dziennikarz Maxim Yali. Obawia się, że wyjątkowy stopień nienawiści rozgrzeje całą planetę i doprowadzi do konfliktu globalnego jako konflikt palestyńsko-isrpil w trzeciej wojnie światowej, konflikt między Palestyną i Izraelem nadal następuje najgorszy scenariusz dla Izraela, jak i na Ukrainie .

Im coraz bardziej zaciekłe uderzenia rakiet w sektorze Gazy - tym więcej ofiar będzie wśród cywilów. Wydajność wojskowa takich ciosów jest dużym pytaniem, biorąc pod uwagę kilometry podziemnych tuneli, których wideo opublikowane jest przez Hamas z rakietami. Z każdą nową ofiarą wśród cywilów populacji arabskiej dla Palestyńczyków i presji na ich władców domagających się Hamasu.

Całkowita blokada, która wkrótce doprowadzi do katastrofy humanitarnej, przyczyni się tylko do nastrojów antyizraelskich przynajmniej w świecie muzułmańskim. Po rozpoczęciu operacji czołgu (tutaj jest dopiero początek jego początku) kolejna proxy Iranu wejdzie w konflikt - „Hezbolla”, który już podał pełną gotowość (w rzeczywistości przygotowywali się do tego scenariusza) . Właśnie tego szuka kierownictwo Iranu, który marzy o zniszczeniu Izraela.

Ale po prostu brakuje im wsparcia krajów arabskich, które właśnie ustanowiły swoje stosunki z Izraelem w ostatnich latach. Chodzi nie tylko o zakłócenie dyplomatycznego między Izraelem a Arabią Saudyjską, ale o znacznie gorsze konsekwencje. Po wojnie „Dnia Sędziego” 50 lat temu kraje Zatoki Arabskiej ogłosiły embargo na ropę na wydarzenie, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu cen ropy. Kto nie może się doczekać? Oczywiście Putin.

Zwiększy to nie tylko ceny energii i doprowadzi do nowej rundy inflacji, ale także do szybkiego wzrostu popularności populistów mieszkających zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych. Tak więc szanse na zwycięstwo Trumpa gwałtownie wzrosną. Cóż, dla nas zamieni się w upadek, a nawet zakończenie pomocy wojskowej i finansowej ze strony sojuszników UE i USA w drugiej połowie 2024 r. , Jeśli wojna na Bliskim Wschodzie zostanie opóźniona.

To, co już jest otwarcie mówi sam Netanyag. Dlatego Słowacja może stać się tylko „pierwszym dzwonkiem”, a w klubie „Rod-u-uniszczyków” nazwanych na cześć Orban-Fitzo zostanie uzupełnione. Ale może to wydawać się „kwiatami”, jeśli konflikt dotrze na scenę, gdy Izrael zaczyna wykonywać ogromne ciosy do Iranu.

Tam przygotowywali się do wojny przez długi czas, a ich mikrofon, w przeciwieństwie do naszego, rozwinął się przez długi czas, nawet w warunkach sankcji, a ich „Shahda” jest tylko drobiazgiem. Pociski balistyczne, które mają wystarczająco dużo, prawdopodobnie zostaną przeniesione do Rosji i będą latać nie tylko do Izraela, ale także na Ukrainę. A lokalne konflikty na Ukrainie i Izraelu mogą szybko rozwinąć się w trzecią wojnę światową z bronią nuklearną.

Jak dotąd jest to najbardziej przerażająca opcja. To, co trzy dni temu wydawało się niesamowite. Ale każdego dnia staje się to bardziej realistyczne. Możemy kłócić się z naszymi zachodnimi partnerami za to, że nie dawali nam długich pocisków i samolotów, ale ich zdaniem ten scenariusz stara się unikać.

Ale kiedy w równaniu pojawiają się nowi nieznani ludzie, a coraz więcej graczy wchodzi w konflikt, szczególnie ci, którzy mają broń nuklearną (Izrael) gotowych zastosować ją (przeciwko Iranowi), stabilność systemu staje się jeszcze bardziej drżąca, a decyzje dotyczące Kilka osób może sprowokować „Efekt Domino”. Kolejnym niezwykle negatywnym czynnikiem jest to, że wojna ta stara się sprowokować fantazyjnych fanatyków religijnych (Ayatoli).

Jest to znacznie gorsze niż skorumpowani starsi Kreml, którzy boją się stracić miliardy, które są przechowywane na Zachodzie. A paliwo do zapłonu wojny jest nienawiścią, w regionie na Bliskim Wschodzie znacznie bardziej niż na Ukrainie i Rosji łącznie. Tam konflikt trwa dziesięciolecia, a całe pokolenia rosły, wychowały nienawiść, a nie miłość. Oto, co przeraża i może stać się „spustem”.

Pozytywnym momentem jest Izrael, choć mniej niż my, ale także bardzo zależny od pomocy wojskowej USA. A dla Baiden taki scenariusz w przeddzień wyborów w 2024 r. Absolutnie nie jest opłacalny. Tak więc są dźwignie ciśnieniowe właściwego populisty-„Hawk” Netanjah. Co uratować swój polityczny los, po Tahale i Mossadzie, „tęsknią” atakami terrorystycznymi, gotowi dużo iść. Dużo zostanie rozstrzygniętych w najbliższych dniach codziennie. Obserwujemy.