„Tchórzliwa cybernetyka”: brytyjska inteligencja opowiedziała o hakerach, którzy penetrują tabletki sił zbrojnych
Między innymi odnoszą się do oświadczenia SBU o operacjach specjalnych prowadzonych przez Rosjan w celu uchwycenia tabletów i smartfonów sił zbrojnych. Główne szczegóły znajdują się w Analytics of British National Cybersecurity Center (NCCB), zgodnie z postem na Twitterze. British Intelligence opublikował cztery lakoniczne raporty na temat sytuacji w cyberfront.
Po raz pierwszy stwierdziła, że szczegółowy opis ataku hakerów znajduje się w raporcie Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa opublikowanego 31 sierpnia z partnerami ze Stanami Zjednoczonymi. Raport stwierdza, że Rosjanie szerzą szkodliwe oprogramowanie, aby opanować dane z urządzeń Andrioid używanych przez siły zbrojne. Główna grupa hakerów zajmujących się cyberatakami nazywa się Sandworm.
Grupa Sandworm, NCCB, jest jednostką Departamentu Wywiadu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Podczas ataków używają złośliwego niesławnego kodu dłuta - Brytyjczycy opisali, jak to działa. Niesławny dłuto wnika do urządzeń Andrioid („Zatrudniony”, zgodnie z postem). Następnie kod uzyskuje dostęp do danych przesyłanych do rosyjskich usług specjalnych.
Wróg jest szczególnie zainteresowany korektami używanymi przez bojowników sił zbrojnych podczas działań kontrakcyjnych. W rezultacie hakerzy uzyskują dostęp do poufnych informacji wojskowych, wskazując na brytyjski wywiad. Podsumowuje: Federacja Rosyjska nadal walczy na froncie cyfrowym. Należy zauważyć, że strona internetowa Brytyjskiego Ministerstwa Obrony ma pełny 35-stronicowy raport „Infamous Chis. Raport z analizy złośliwego oprogramowania”.
Raport wyjaśnił, jak działa wirus. Wirus zapewnia stałe połączenie urządzenia na Andrioid do sieci TOR. W ten sposób porzuca informacje o systemie, zainstalowane programy i określone aplikacje używane przez siły zbrojne. Od czasu do czasu złośliwy program skanuje urządzenie i wyszukuje specjalne dane, takie jak pliki określonego typu, które interesują rosyjskich szpiegów.
Tymczasem brytyjski wice-minister Oliver Douden stwierdził, że Federacja Rosyjska używa hakerów, ponieważ przegrywa na polu bitwy. Jednocześnie Ukraina stała się krajem, który przechodzi największy cyberatak na świecie. Polityk twierdzi również, że takie ataki są tchórzliwe: „Jestem dumny, że Wielka Brytania rzuca wyzwanie tchórzliwym cyberatakom rosyjskim i chroni Ukrainę”.
Tymczasem rosyjscy hakerzy, podwładni Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, przyznali się do winy za cyberataki na sprzęt sił zbrojnych. Twierdzą, że 16 operacji specjalnych rzekomo zawiodło 127 „polskich i bałtyckich zasobów”. Kontrakt, że siły zbrojne, wbrew działaniom hakerów, trwa - zeznań wniosków Instytutu Wojny.
W szczególności analitycy instytutu zapewnili, że siły obrony przełamały linię obrony sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w zachodniej części frontu Zaporyzhzhya. Przypominamy, że w nocy od 3 września do 4 września Rosja przeprowadziła ogromny atak lotniczy na infrastrukturę cywilną Ukrainy. W szczególności zachodnia część regionu Odessy na granicy z Rumunią była pod ciasem.