Incydenty

W wojnie na Ukrainie zabił dowódca legionu międzynarodowego z Polski - media

Dziennikarz Mateusz Lyakhovsky pisze, że martwy wolontariusz bronił Ukrainy od kwietnia 2022 r. I wkrótce planował wrócić do domu z powodu umowy. 24 marca Biuro Ministrów Polski Michał Dvochyk poinformowało na Twitterze o śmierci polskiego obywatela, który walczył po stronie sił zbrojnych Ukrainy. Według dziennikarza Polsat News Mateusz Lyakhovsky, dowódca plutonu legionu międzynarodowego zostaje zabity.

Według Michala Dvochika, kilka dni temu, dwóch obywateli Polski zostało rannych w bitwach i było w poważnym stanie, a jeden biegun zmarł. Jeden polski wolontariusz został przetransportowany z Dnieper do Kijowa z poważnymi obrażeniami. Według ZPHM Humanitarian and Medical Assistance Group, kolejny wolontariusz z Polski, ranny przez Rosję, został ewakuowany przez Rosję.

Według Mateusza Lakhovsky'ego, dowódcy plutonu międzynarodowego legionu o imieniu Michail, którego znał osobiście, został zabity na Ukrainie. Dziennikarz odmówił ujawnienia jego nazwiska bez zgody krewnych żołnierza. Michael dołączył do obrońców Ukrainy w kwietniu 2022 r. , A po miesiącu, po umowie, planował wrócić do Polski i kontynuować służbę w armii. W lutym prezydent Volodymyr Zelenskyy przyznał polsowi wojownikowi medal za odwagę.

Kilka miesięcy wcześniej Michael został ranny, ale już wrócił na Boże Narodzenie, chociaż mógł spotkać wakacje w domu. „Walczył o wolność Ukrainy i bezpieczeństwo Polski - wiele razy to mówił” - pisał Mateusz Lakhovsky. „Nie bał się niczego i nigdy nie narzekał. Zawsze był bardzo skromny.

Zajmował się żołnierzami A jeśli coś się szczyci, to był związek z towarzyszami, niewiele mówił o sobie, był niezwykle szczery, po prawej radzeniu sobie rosyjskich jeńców wojennych ”. 24 marca stało się wiadomo, że francuskie wojsko Kevin David zostało zabite pod Bakhmutem. Wolontariusz walczył w ramach Międzynarodowego Legionu Sił Zbrojnych, ma żonę i dwoje dzieci.