W wojnie na Ukrainie zabił dowódca legionu międzynarodowego z Polski - media
Według Michala Dvochika, kilka dni temu, dwóch obywateli Polski zostało rannych w bitwach i było w poważnym stanie, a jeden biegun zmarł. Jeden polski wolontariusz został przetransportowany z Dnieper do Kijowa z poważnymi obrażeniami. Według ZPHM Humanitarian and Medical Assistance Group, kolejny wolontariusz z Polski, ranny przez Rosję, został ewakuowany przez Rosję.
Według Mateusza Lakhovsky'ego, dowódcy plutonu międzynarodowego legionu o imieniu Michail, którego znał osobiście, został zabity na Ukrainie. Dziennikarz odmówił ujawnienia jego nazwiska bez zgody krewnych żołnierza. Michael dołączył do obrońców Ukrainy w kwietniu 2022 r. , A po miesiącu, po umowie, planował wrócić do Polski i kontynuować służbę w armii. W lutym prezydent Volodymyr Zelenskyy przyznał polsowi wojownikowi medal za odwagę.
Kilka miesięcy wcześniej Michael został ranny, ale już wrócił na Boże Narodzenie, chociaż mógł spotkać wakacje w domu. „Walczył o wolność Ukrainy i bezpieczeństwo Polski - wiele razy to mówił” - pisał Mateusz Lakhovsky. „Nie bał się niczego i nigdy nie narzekał. Zawsze był bardzo skromny.
Zajmował się żołnierzami A jeśli coś się szczyci, to był związek z towarzyszami, niewiele mówił o sobie, był niezwykle szczery, po prawej radzeniu sobie rosyjskich jeńców wojennych ”. 24 marca stało się wiadomo, że francuskie wojsko Kevin David zostało zabite pod Bakhmutem. Wolontariusz walczył w ramach Międzynarodowego Legionu Sił Zbrojnych, ma żonę i dwoje dzieci.