Był broniony przez współczesną obronę powietrzną: personel generalny potwierdził zmiany lotniska Saki na Krymie
W nocy z 26 lipca jednostki wojsk rakietowych sił obronnych we współpracy z innymi elementami sił zbrojnych uderzyły na lotnisko Saki na tymczasowo okupowanym Krymie. Jest to jeden z wrogich lotnisk operacyjnych, których używa do kontrolowania przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym. Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej są również przez nią spowodowane przez szokowania środków lotniczych pokonania na terytorium ukraińskiego. „Informacje o konsekwencjach wpływu są wyjaśnione.
Należy zauważyć, że lotnisko obejmowało„ współczesnych ”rosyjskich agentów obrony powietrznej, co po raz kolejny nie chronił ważnego obiektu wojskowego Federacji Rosyjskiej” - czytamy w wiadomości. Personel generalny podsumował, że będą kontynuowane wspólne prace bojowe wszystkich elementów sił obronnych na ważnych przedmiotach rosyjskich najeźdźców.
Przypomniemy, 26 lipca doniesiono, że pociski ATACMS rozprzestrzeniły obronę powietrzną i lotniska najeźdźców na Krymie, napisane przez rosyjskie media. Według dziennikarzy oprócz lotniska w Sakach „poleciał” do miejsca rozmieszczenia rosyjskiej obrony powietrznej 5 km od wioski Shovkovichnoe w dzielnicy Soky. W rezultacie instalacja stacji radarowej została zniszczona. Wiadomo również, że nocne ostrzał Półwyspu Krymskiego spowodowało detonację na lotnisku Saki.