„Nie zezwalamy ani nie zachęcamy”: w Stanach Zjednoczonych mówił o ciosach na terytorium
O tym pisze CNN w odniesieniu do koordynatora Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu ds. Komunikacji strategicznej Johna Kirby'ego. „Nie zezwalamy ani nie zachęcamy Ukraińczyków do uderzenia poza Ukrainą. I jestem naprawdę prosty… Zostanę na tym” - powiedziała Kirby. Według przedstawiciela Białego Domu wywiad USA dostarcza Ukraińczykom informacje, które pomogą im obronić i uwolnić ich terytorium nielegalnie okupowane przez wojska rosyjskie.
Oświadczenie zostało ogłoszone po spotkaniu Rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa 5 kwietnia, Vladimir Putin oskarżył wydarzenie o brak „ataków terrorystycznych” na rosyjskie siły bezpieczeństwa, propagandystów i postaci publicznych. „Istnieje powody, by sądzić, że przygotowanie takich sabotażu i czynów terrorystycznych obejmowało potencjał zachodnich specjalnych usług krajów trzecich” - powiedział prezes Federacji Rosyjskiej.
Oświadczenie Putina zabrzmiało na tle eksplozji w kawiarni Petersburg 2 kwietnia, podczas której zginął rosyjski korespondent wojskowy Vladlen Tatarsky. W momencie wybuchu establishment odbył się w wojsku. Należy przypomnieć, że 5 kwietnia, podczas ceremonii przyjęcia certyfikatów od zagranicznych ambasadorów, Władimir Putin oskarżył Stany Zjednoczone o poparcie „rewolucji kolorów”. Według prezydenta Rosji spowodowało to wojnę na Ukrainie.