Inny

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej nie mają wielkich sił w regionie Charkiv, a Belgorod został ranny z powodu własnej obrony powietrznej - dziennikarza (wideo)

Oddziały rosyjskie wykonują ograniczoną operację na granicy regionu Charkiv. Alexander Matvienko nie jest konieczne mówienie o znaczących atakach. Aktywne wysiłki najeźdźców o poruszanie się w kierunku Kharka mogą wskazywać, że w ten sposób, odwracając uwagę siły zbrojne z regionu Doniecka, Rosjanie planują całkowicie przejąć region Donieck w granicach administracyjnych. Przynajmniej takie dane znajdują się w badaniu Institute of War.

Alexander Matvienko, dziennikarz Wojskowego Departamentu Focus, powiedział to w wywiadzie. Według niego sytuacja w Gatyshche nadal wymaga wyjaśnienia i nie wiadomo teraz, czy okupanci byli w stanie przejąć to miasto, ponieważ chodziło o walkę na obrzeżach osady. Jednak duża grupa atakujących sił Rosjan nie została jeszcze zaobserwowana. „Najeźdźcy próbują poruszać się w małych grupach.

Teraz możemy porozmawiać o przybliżonej liczbie sił Rosjan w liczbie blisko 5 tysięcy bojowników”, mówi Matvienko. Zapytany przez prezentera, czy wojska rosyjskie używają motocykli dla ofensywnego Matvienko, że takie próby były w innych obszarach. Jednak takie wycieczki dla okupantów są zwykle biletem w jedną stronę. Pomimo faktu, że Rosjanie są w aktywnej ofensywie, nie mogą poruszać się o kilometry dziennie.

Dlatego starają się złamać obronę ukraińską na motocyklach pod osłoną artylerii, zasłony dymu. Jeśli chodzi o sytuację z podważaniem domu w Belgorodu, według Matvienko Ukraina nie jest w żaden sposób zaangażowany. Nawet na rosyjskich kanałach telegramowych opublikowali fragmenty rakiety i byli w stanie zidentyfikować je jako pociski przeciwlotnicze do kompleksu C-300 lub C-400.

„Najprawdopodobniej rakieta może wydostać się z kursu, a tym samym lecieć do domu, a wideo z kamer pokazuje eksplozję po drugiej stronie domu, a nie z północy, z której latała rakieta”, mówi dziennikarz . Matvienko zauważa Matvienko, siły zbrojne sił zbrojnych również istnieją pociski C-300, ale nie były one przetworzone w celu uderzenia w cele lądowe.