Technologia

„Flying South”: weteran NSU ujawnił nowe szczegóły na temat drona, który zaatakował radar w ORSK (wideo)

Aby przezwyciężyć 1800 kilometrów drona, potrzebna jest dużo paliwa, a zatem jest to duży aparat o rozpiętości skrzydeł 7-8 metrów, mówi Alexei Hetman. Dron głównej dyrekcji wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, która 27 maja zaatakowała Radar Station (radar) „Voronezh M” w mieście Orsk w regionie Orenburgu w Federacji Rosyjskiej, był prawdopodobnie wielkości wielkości wielkości wojownik.

Opinia ta została wyrażona przez specjalizację Gwardii Narodowej Ukrainy, weterana wojny rosyjsko-ukuraińskiej Alexei Hetman na antenie kanału telewizyjnego „Direct”. Aleksiej Hetman zasugerował, że atak na „Voronezh M” w ORSK jest inteligencją gęstości obrony powietrznej (obrony powietrznej) Rosji i testu bojowego UAV, który pokonał ponad 1800 kilometrów. Nie wiadomo, jaki to był sprzęt.

Prędkość takiego drona wynosi 200-300 kilometrów na godzinę, więc spędził co najmniej 6 godzin w powietrzu. „Południe leciało. Powiedział, że NSU jest. Według Aleksiej Hetmana był to dron, wielkość wojownika o rozpiętości skrzydeł 7-8 metrów. Według eksperta, UAV mniejszych rozmiarów nie mógł latać z tak dużą ilością paliwa. Oficer uważa, że ​​atak ten był również ostrzeżeniem dla Rosjan.

Ponadto Ukraińczycy wykazali zachodnich partnerów, którzy nie atakują obiektów cywilnych w Federacji Rosyjskiej, nawet mając własną broń długą. W dniu 27 maja źródło ogniskowania donosiło, że dron Gur zaatakował stację radarową długiego wykrywania celów „Voronezh M”, położonego w mieście Orsk w regionie Orenburgu w Federacji Rosyjskiej, mającym Przezwyciężyj rekordową odległość ponad 1800 kilometrów.