Incydenty

„Blokowane drogi”: pijani najeźdźcy w regionie Kherson wypędzają ludzi z domów

Okupingowe „władze” zabronią obywateli do ewakuacji, aw niektórych osadach najeźdźcy zazwyczaj wybierają dwa budynki do budowy stanowisk pożarowych. Rosyjscy najeźdźcy zaczęli blokować wyjazd, a także wybrane domy od mieszkańców okupowanej części regionu Kherson. Jest to podane w podsumowaniu sztabu generalnego sił zbrojnych na 7 czerwca. Zgodnie z informacjami wojskowymi Rosjanie zabraniali ewakuacji osady, która zalała w wyniku wybuchu elektrowni hydroelektrycznej Kakhovka.

Nie mają okazji udać się do bezpieczniejszego miejsca. Chodzi o wioskę obozów Kozachi, której mieszkańcy znajdowali się w strefie powodziowej i postanowili nie czekać na pomoc „władz”. Postanowili wyjść z osady niezależnie, dopóki sytuacja z wodą nie osiągnęła krytycznego znaku. „Jednak rosyjscy żołnierze, gdy są pod wpływem alkoholu, zablokowali wszystkie możliwe sposoby opuszczenia miasta i zakazali ewakuacji” - oświadczyło oświadczenie.

Ponadto w mieście mola Gola, na które również poważnie dotknęło hydroelektryczna elektrownia Kakhovka, rosyjscy najeźdźcy zaczęli wydalić właścicieli dwóch budynków z lokalu, a następnie zaczęli tam znajdować się. Co więcej, na dachach takich domów wróg zaczął wyposażać pozycje ogniowe na ostrzał ukraińskich obrońców. Przypomniemy, 7 czerwca media poinformowały, że siły zbrojne uratowały rodzinę, która utknęła na strychu podczas powodzi w Oleshki.