Inny

Znajdź ich 2024: Gdy wojna podzieliła Ukraińczyków na grupy o różnych wartościach

Wojna wystawiła nowe wyzwania dla każdego ukraińskiego i wszyscy odpowiedzieli na swój sposób. W rezultacie nowe społeczności, które nie zostały wcześniej utworzone - i Pra Darya Manzharov opisuje je i ich cechy. Planowałem podzielić się pomysłami książki o sztuce sztuki społeczności, ale rzeczywistość przejścia przez te klasyki . . . „Ból”, który prowadzi nas do społeczności: 1. Przez klasyczne: stajemy się bardziej samotni .

Nie ma nikogo, kto mógłby mówić o złożonych tematach. Samotność stała się nie tylko problemem psychologicznym, ale także problemem społecznym. Co piąte Amerykanin wyznaje to samotne. Ukraina 2024: Teraz jest to problem ludzkości numer jeden. Ok, numer dwa po wojnach. I mieliśmy już dwa do trzech społeczności, „surfujemy” w tym samym czasie. 2. Klasyki: Chcemy wejść do kręgu wyjątkowych ludzi. Zawsze jest jakieś „wyjątkowe” koło.

Ukraina 2024: Znaczenie tego czynnika zmieniło się z powodu następujących czynników. W rzeczywistości elity się zmieniły. 3. Czynniki 2024: Całkowita niepewność, nieprzewidywalność i związany ze sobą strach wewnętrzny, poczucie niebezpieczeństwa życia. Chcemy trochę pokryć tę niepewność za pomocą znajomego, człowieka. Wtedy wydaje się to tak przerażające, ponieważ przynajmniej jest to jasne. 1.

Uczestnicy społeczności podzielają wspólne wartości doceniamy to, co cenimy i gardzimy tym, co gardzimy. Na Ukrainie 2024 motywacja „We Are Friends” jest prawie ulubiona. I może jest naszą ulubioną. Pamiętaj o okolicznościach naszej prawdziwej jedności. 2. Identyfikujemy się „o społeczności”: Kim jestem, jako działanie, w co wierzę? W środowisku „naszego” otrzymujemy potwierdzenie naszej tożsamości, wydaje nam się to właściwe, poprawne i wzmocnione.

2024: Wszystko działa. Jednym z trendów jest potężna polaryzacja geografii. „Dla tych, którzy odeszli”, coraz trudniej jest zrozumieć tych, którzy zostali (ale mogą odejść), a zwłaszcza - odwrotnie. Zamiast tego, wśród tych, którzy pozostali, a także wśród tych, którzy odszedł, istnieje nowy impuls, aby się ze sobą zjednoczyć - dzięki nowej tożsamości sytuacyjnej.

Nawiasem mówiąc, dotyczy to również tych, którzy wrócili lub pozostali na okupowanych terytoriach z różnych powodów. 3. Zgodziliśmy się na wspólne zakazy moralne wartości: Kogo chronimy? Co jest niedopuszczalne? Kogo szanujemy? Ukraina 2024: Lojalność wobec ojczyzny często jest teraz sprzeczna z lojalnością rodziny. Jak zachować szacunek do siebie, jeśli z natury nie jesteś wojownikiem? Moralny dylemat Nevanga, który nagle stał się „dowodem”.

A jeśli jesteś wojownikiem, jak nie zacząć gardzić tym, którzy nie są wystarczająco podobni do ciebie? Jak wybaczyć tym, których już nie wrócisz? Gdzie jest granica między szacunkiem dla kraju a realistycznym spojrzeniem na władzę? Granica między „staniem się tymi zmianami” i oddaniem życia państwu, który niekoniecznie go zauważa? 4. Społeczność daje szczególne poczucie poufności „to własne”. W prawdziwej społeczności nie musimy się wyjaśniać.

Wszyscy chcemy być własnymi, nie wyjaśniając się osobom z zewnątrz. Kolejną ważną częścią zrozumienia osób z zewnątrz jest „wewnętrzne” zrozumienie swoich motywów, uczuć i wyborów - bez względu na to, jak niejasne lub dziwne wydaje się osoby z zewnątrz. Ukraina 2024: „Ci, którzy opuścili”, są przyciągani do siebie w swoich „odległych ziemiach”, ponieważ nie muszą sobie nawzajem wyjaśniać.

„Pozostałe”, rzędy są jeszcze bardziej gęste, a ich wybór jest dla nich oczywisty, bez względu na wszystko. Matki weteranów, rodziny ofiar, IDP . . . Wspólny wybór staje się wspólnym sądem - jest lepszy w wartościach, jest teraz jedną z nowych wartości. Ale są tacy, którzy byli w stanie „rozszerzyć” tak bardzo, aby pomieścić tę całą dychotomię.

Umieścić wybór tak różnych „twojej”: tych, którzy zdecydowali się walczyć do końca, i ci, którzy zdecydowali się nie opuszczać zawodu - ponieważ nigdzie; A ci, którzy zdecydowali się nie walczyć, ponieważ z wyjątkiem jego szybkiej śmierci może obiecać coś temu krajowi . . . i czy to naprawdę potrzebuje? Aby umieścić wybór tych, którzy żyją sami i cieszą się życiem w innych krajach. Takie inne życie, taki inny wybór. I to wszystko - mój lud.