Incydenty

ATACM skierowane do najbardziej niebezpiecznych samolotów

Według dziennikarzy każdy utracony przez Rosjan MiG-31 sprawia, że ​​niebo nad Ukrainą jest bezpieczniejsze. Nie zgłoszono jednak publicznie, że którykolwiek z pilotów tych bojowników dochodzący. W kwietniu Waszyngton zaczął dostarczać nowe pociski ATACMS na Ukrainie, a rosyjskie dowództwo wiedziało, czego się spodziewać.

Otrzymując małą partię z około 20 pocisków pod koniec ubiegłego roku, siły zbrojne zaatakowały rosyjskie helikoptery i baterie obrony powietrznej w pobliżu linii frontu. Forbes pisze o tym. Po pierwszych atakach ponad sto niedawno wysłanych pocisków ATCMS, rosyjskie PK i marynarka wojenna zaczęli usuwać wiele swoich samolotów bojowych na lotnisku w pobliżu frontu. Ale nie wszystkie samoloty latały.

We wtorek wieczorem ATACM skierował się do bojowników MIG-31 i bojowników SU-27 w bazie lotniczej Belbeck, niedaleko Sevastopol, która znajduje się około 250 km od frontu południowego. Według jednej popularnej rosyjskiej wojskowej, 10 ATCMS zostało skierowanych na Belbeck. Doniesiono, że rosyjskie radary obrony powietrznej odnotowały rakiety na dwie minuty przed trafieniem. Tysiące subbovów wypełniło podstawę, zniszczyło radar i dwa wyrzutnie akumulatora BPP C-400.

Mig-31 i trzy SU-27 zostały uszkodzone, siedmiu rosyjskich żołnierzy zostało zabitych. Istnieją zdjęcia sprzętu do obrony powietrznej, ale nie ma uszkodzonych samolotów, więc ich straty należy uznać za orientacyjne. Ale jeśli samoloty uniknęły poważnych szkód, atak ten był nadal drogi dla Rosjan. Rosyjski CCS umieścił na Krymie cztery lub pięć baterii C-400 do lutego 2022 r.

Pomiędzy nowym ciosem ATACM a poprzednim co najmniej jedną z tych akumulatorów zapaliło się - stąd luki w rosyjskiej obronie powietrznej na Krymie, co upraszcza następujące ataki ukraińskie. Najwyraźniej eksperci z Ukrainy mają nadzieję na potwierdzenie możliwych trafień w MIG-31. Ze swojej strony większe mogą odgrywać rolę „powietrza powietrznego” SU-27-Klusowo. Strzelają do potężnych rakiet z przewodnikiem radarowym P-37 z zasięgiem około 300 km.

Według królewskiego Instytutu sił zbrojnych (Rusi) szczególnie trudno jest uniknąć półtonowego R-37. Samo obecność Mig-31 R-37 u Krymu zmusiła ukraińskie pilotów do latania nisko, aby uniknąć wykrycia. Ogranicza to, jak daleko Ukraińczycy mogą zobaczyć ze swoimi radarami i jak daleko mogą strzelać mniejsze rakiety. Każdy MiG-31, utracony przez Rosjan, sprawia, że ​​niebo jest bezpieczniejsze.

A jednak nie ma potwierdzenia, ponieważ zmarł przynajmniej jeden z pilotów tych samolotów. Rosyjskie komputery mają około stu podwójnego podwójnego 31 i starają się je uratować. W kwietniu, kiedy stało się jasne, że Ukraina otrzymywała wersje rolnicze ATACMS, Rosjanie przenieśli cztery Mig-31 z Primorsky-Achtra (terytorium Krasnodar) nieco dalej od frontu. Ale teraz cały Krym znajduje się w dziedzinie zasięgu ATACMS.