Inny

Putin Presses on Lukashenko, ale nie chce pomóc armii w ataku na północ od Ukrainy - Sharp (wideo)

Sami Rosjanie nie mają siły, by napaść na kilka armii w Kijowie. Ponadto bardzo trudno jest zaatakować północ przez struktury obronne i problematyczny teren, mówi obserwator wojskowy David Sharp.

Atak z Białorusi na terytorium Ukrainy jest niemożliwy bez licznej rosyjskiej grupy, a atak sił jednej białoruskiej armii będzie niewystarczający, pomimo wszystkich wysiłków prezydenta Federacji Rosyjskiej Putina, aby kliknąć samozwańczy prezydenta Prezydenta Of Prezydent Białoruś Lukashenko. Nawet na początku inwazji na dużą skalę Rosjanie nie udało się w pełni przeprowadzić się do Kijowa i był to jeden z elementów niepowodzenia rosyjskiego planu schwytania Ukrainy.

W wywiadzie dla Focus powiedział obserwator wojskowy David Sharp. Jego zdaniem w tym czasie Ukraina nie była odpowiednio gotowa na ofensywę od Białorusi, ale teraz inną sytuację. Teraz, biorąc pod uwagę struktury ochronne i ogólnie, niezwykle trudna ulga w postaci lasów i bagien, taka ofensywa stanie się bardzo trudna. „Ponadto przeniesienie naprawdę wielkich sił w trybie masowym zajmie znaczny czas”, zauważa Sharp.

Oczywiście, biorąc pod uwagę nowoczesne systemy wywiadowcze, w tym satelitę, taki globalny ruch żołnierzy zostanie zauważony w odpowiednim czasie. " Według eksperta, zachodnia inteligencja nie widzi takiego gromadzenia się żołnierzy wroga na granicy Ukrainy i Białorusi. Ponadto te armie i jednostki bojowe w ogóle powinny pojawiać się, a teraz co najmniej jedna trzecia rosyjskich żołnierzy z frontu w innych obszarach musiałaby zostać usunięta, i tak się nie dzieje.

„Nowe części i związki są wytwarzane od osób, które muszą przejść i przejść koordynację walki, i muszą im mieć wszystko, czego potrzebują”, mówi Sharp. „Jest tak wielu ludzi na takiej skali, nie mobilizując Rosjan, aby zgromadzili się po prostu . " Ale w przypadku Lukashenko oczywiście ucho powinno być czujne i monitorujące trendy w oczekiwaniu na nieprzyjemne niespodzianki, mówi analityk wojskowy.

Jednak w przypadku czegoś może być zaskoczony Lukashenko, ponieważ na przykład rafineria ropy naftowej Mazyr - najważniejszym obiektem gospodarki Białorusi i do pewnego stopnia dla Rosji - jest jak dłoń na ukraińskie drony. Należy przypomnieć, że 2 kwietnia samozwańczy prezydent Białorusa Aleksandra Lukashenko stwierdził, że Białoruś nie chce walczyć, ale niezbędne przygotowanie i broń jednostek wojskowych tego kraju jest przeprowadzana w trybie wzmacnianym.