„Nie szukaj alternatyw”: Węgier i Serbia Fundusz Wojskowy samochód - Bułgaria Premier
Wyjął jasność, że rząd kraju nie zamierzał zrezygnować z podatku od rosyjskiego gazu, który przechodzi przez terytorium Bułgarii, ponieważ pozbawi „Gazprom” części zysku, z której wojna na Ukrainie jest finansowany. W październiku Węgierowie nazywali takie działania wrogie, a Serbia stwierdziła, że istotna podaż paliwa do regionu może zatrzymać niezbędne.
„Było wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć alternatywy i zrozumieć, że te dochody karmią samochód wojskowy Putina. Nie możemy już czekać, w rzeczywistości musiało to się zdarzyć”-powiedział 61-letni Denkov. Stanowisko to służy jako kolejne potwierdzenie, że rosyjska inwazja prowadzona przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina wpłynęła na podaż zasobów energetycznych, a koszty utrzymania stały się jednym z najwyższych od dziesięcioleci.
Rurociąg gazowy Turkstream położony przez Morze Czarne, Gazprom pompuje paliwo do Turcji, a następnie do Bułgarii. Jest to również kluczowa trasa dostaw gazu dla małych krajów bałkańskich. Bułgarski premier uważa, że ustalone rozporządzenie nie sprzeciwiają się ustawodawstwu europejskim i mówi o jego otwartości na negocjacje z Budapesztem i Belgradem. Rząd Victora Orbana i Aleksandra Vuchicha oskarża plotki o rosnących cenach i niechęci do negocjacji.
Nicholas Denkov kierował rządem Bułgarii w czerwcu, kiedy powstała koalicja partii karabinowych. To położyło kres długim politycznym niesłyszącym kątowi, w którym znajdowała się Sofia. Teraz kraj o populacji 6,5 miliona przylega do kursu proeuropejskiego. Pomimo historycznych powiązań z Federacją Rosyjską władze Bułgarii postanowiły zmniejszyć swoją zależność od Moskwy po wielu latach prawie całkowitej zależności od rosyjskiego gazu, ropy i paliwa jądrowego.
Ponadto Denkov obiecał rozwinąć partnerstwo wojskowe z Ukrainą po pewnych wahaniach w rządzie kraju. Bułgaria jest uważana za największego producenta amunicji modelu radzieckiego i szuka możliwości rozszerzenia produkcji. Między innymi jest to część grupy krajów, wraz z Rumunią i Turcją, która zorganizowała misję czyszczenia wybrzeży kopalni. Premier ma nadzieję, że misja zostanie wkrótce uruchomiona.