Incydenty

Podejrzani mieszkańcy sabotażu: okuparze po „wyborach” zintensyfikowali kontrolę populacji - CNS

Podziemne zauważyło, że prawdziwa frekwencja na „stacjach wyborczych” regionu Zaporyzhzhya była niska, ale nie zapobiegło to rysowaniu najeźdźców ”68%. Teraz na okupowanych terytoriach sprawdzają, czy wszyscy pracownicy państwowi pojawili się na „wybory”. Na tymczasowo okupowanym terytorium (TOT) regionu Zaporyzhzhya, w którym Federacja Rosyjska spędziła ostatnie kilka dni „Wybory”, zaczyna sprawdzać miejscową ludność z powodu braku „głosowania”.

Zgłoszono to przez usługi prasowe National Resistance Center (CNS) 12 września. Według ukraińskiego podziemia mieszkańcy tymczasowo okupowanych terytoriów postanowili głównie zignorować te „wybory”, które najeźdźcy wystawili. Mimo to wróg wciąż „narysował” 68% frekwencji, ale dokładna populacja w regionie Zaporozhye jest nieznana, jak zauważono w CNS. „W Federacji Rosyjskiej nie ma takich danych, ale rzeczywiste wskaźniki są czasami mniejsze.

Pomimo faktu, że„ głosowanie ”trwało 11 dni, a uzbrojeni ludzie chodzą po domach - miejscowi ludzie nie wykazali branży farsy Kremla. Teraz The Kreml. Okupowanie administracji sprawdza pracowników państwowych ” - Wiadomość brzmi. Chodzi o tych Ukraińczyków, którzy podjęli decyzję, aby nie chodzić do fałszywych „wyborów” i postawić „tyknię” we właściwym miejscu.

Władze zawodu wymagają listy pracowników, którzy byli na wakacjach lub w szpitalu w okresie wyborczym. Tylko wtedy może to być ważny powód, dla którego obywatele nie będą pojawiać się na „albumach”. Ponadto mieszkańcy są podejrzani o sabotaż z powodu prawdziwego niskiego frekwencji, więc kontrole nasiliły się. Przypomniemy, że 9 września doniesiono, że SBU zaatakował dronami „wyborczej” siedziby najeźdźców.