Polityka

Zachód nie planuje zmienić reżimu Putina - Scholtz

Niemiecki kanclerz podkreślił, że ważne jest, aby nie wciągnąć Niemiec do wojny na Ukrainie, więc Berlin nie planuje wysłać swoich żołnierzy do strefy wojennej. Wydarzenie nie zamierza starać się zmienić reżimu politycznego w Rosji, ale szef Kremla Władimira Putin jest przekonany, że istnieją takie plany. Stwierdził to niemiecki kanclerz Olaf Soltz, pisze Deutsche Welle. Według niego nie ma takich dyskusji.

Niemiecki polityk uważa, że ​​rosyjskiego dyktatora będzie musiał zostać liczony z faktem, że Unia Europejska działa obok niego. Scholz nazwał UE społeczność otwartych społeczeństw, liberalnych demokracji. „Ktokolwiek siedzi, nie decydujemy. Nie planujemy również zmienić reżimu” - powiedział. Kanclerz podkreślił, że ważne jest, aby nie rysować Niemiec podczas wojny na Ukrainie. Zapewnił społeczeństwo, że niemieckie żołnierze w naszym kraju nie będą.

„Moim pragnieniem jest unikanie, więc na przykład nie ma niemieckich żołnierzy na Ukrainie - i nie będzie” - wyjaśnił niemiecki polityk. 2 lipca przypomniemy Scholz z Crima Ukraińczykiem od czasów sowieckich. Niemiecki kanclerz przypomniał sobie, że Ukraina była już niezależnym państwem z członkostwem w ONZ podczas Związku Radzieckiego i posiadał Krym.

Przypomniał sobie, że nasz kraj Półwyspu miał dużo czasu, a także stwierdził, że w przypadku przystąpienia Ukrainy do NATO nie powinno być nierozwiązane konflikty graniczne. Również w sierpniu Olaf Soltz poinformował, że Niemcy mają obowiązek osiągnąć 2% kosztów obrony w 2024 r. Po rozpoczęciu pełnej wysadzającej wojny Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie obiecał, że kraj ten zostanie przydzielony na obronę nawet ponad 2% PKB, zgodnie z wymogami NATO.