W 2022 r. Wszystkie „przebiegłe plany Putina” zawiodły. Bo jesteśmy mądrzejsi, odważniejsi i bardziej zręczni
Umowy MINSK, Blitzkrigs, rozszerzenie NATO, rosyjskie wojskowe spotkanie kwiatowe, wały pożarowe i szantaż nuklearny, mrożoną pomoc w Europie i Chinach, mobilizację mięsa armatów i zniszczenie infrastruktury ukraińskiej. Zamiast tego działały prawie wszystkie obliczenia naszego dowództwa wojskowego-politycznego. Zwycięska bitwa o Kijowa, stowarzyszenie wydarzenia wokół Ukrainy, Ramsteina, członkostwa w UE, wsparcie NATO, zwolnienie Charkiv i Kherson.
W rezultacie prezydent Ukrainy Volodymyr Zelensky jest politykiem roku, a rosyjski dyktator Władimir Putin jest porażką roku. Ukraińcy stali się bohaterami w oczach świata, a Rosjan - kradzież toalet. Okazało się, że jesteśmy silnymi i szlachetnymi wojownikami, a nasi wrogowie byli tępymi, dzikimi, tchórzliwymi i okrutnymi barbarzyńcami bez honoru i godności. Wygraliśmy je moralnie. Ale pole bitwy wciąż się nie skończyło. W 2023 r.
Putin ma inny, ostatni „przebiegły plan”: mobilizować jeszcze więcej mięsa armatni i przejść do nowej, dużej ofensywy, aby przełamać sytuację jednym ciosem. Będzie to dla nas bardzo trudne. Ale to już nie zmieni trasy wojny. Jesteśmy mądrzejsi, odważniejsi i bardziej zręczni. I dla każdego trudnego planu Putina mamy kilka opcji działania, z których każda zakończy się naszym niezbędnym zwycięstwem. Tak było przez cały rok, więc tak jest, więc będzie w 2023 roku.