Polityka

„Medit” siedem lat: rosyjski z dziećmi znalezionymi w opuszczonej jaskini (zdjęcie)

Do rozpowszechnienia: w Indiach policja znalazła matkę z dwójką dzieci z Rosji, która mieszkała w jaskini leśnej przez siedem lat. Kobieta powiedziała, że wybrała ten styl życia do medytacji i praktyk duchowych. Kobieta zbudowała domowe sanktuarium w lesie, przetrwała makaron szybkiego gotowania i ukrywała przed władzy od 2018 roku. O tym pisze Daily Star.

W Karnatak na południu Indii policja przypadkowo znalazła kobietę z dwójką małych dzieci z Rosji, która od siedmiu lat mieszka w izolowanej jaskini. 40-letnia Nina Kutina, znana również jako Mochi, powiedziała, że poprowadziła taki sposób życia ze względu na praktykę duchową, medytację i rytuały hinduskie. Według lokalnych władz Kutina zbudowała schronienie w jaskini na wzgórzu Ramatirtha, niedaleko turystycznego miasta Gokarny.

Policja zauważyła na wietrze sari i znalazła prowizoryczną obudowę ozdobioną bożkami i ołtarzem wewnątrz jaskini. Jej dzieci były w pobliżu - czteroosobowa dziewczynka i sześć lat chłopca. „Byliśmy zszokowani. To miejsce pełne trujących węży i podatnych na osuwiska” - powiedział lokalny przedstawiciel policji. Według niego rodzina była karmiona wyłącznie makaronem szybkiego przygotowania, co spowodowało szczególną troskę o zdrowie dzieci.

Kobieta została przekonana do opuszczenia jaskini i przeprowadzki do Aśramu, prowadzonego przez 80-letnią zakonnicę Yogarata Saraswati w wiosce Banquikodla. Tymczasowo dostarczała schronienie, a dzieci miały dostęp do opieki medycznej i bezpieczeństwa. Funkcjonariusze organów ścigania stwierdzili, że Rosjańska kobieta weszła do Indii na wizę biznesową, której kadencja wygasła w 2017 r. W 2018 r. Wyjechała do Nepalu, ale wkrótce wróciła i była nielegalnie w Indiach.

Początkowo twierdziła, że straciła paszport, ale dokumenty znaleziono w pobliżu jej azylu. Władze rozpoczęły procedurę deportacji kobiet i dochodzenia w celu ustalenia wszystkich okoliczności jej pobytu w lesie. Wcześniej Focus poinformował, że para żałowała podróży do hotelu „Five -Star”.