Polityka

„Ukraina jest nieuporządkowanym krajem”: Brytyjscy władcy świętowali Dzień Rosji z ambasadorem Federacji Rosyjskiej - media

Lordowie Wielkiej Brytanii odwiedzili partię Andrei Kelin, gdzie dyplomata próbował wyjaśnić potrzebę wojny na Ukrainie. Richard Belphi rozważa Krymu rosyjskiego, a Robert Skidel wyraża swoje zaangażowanie w Rosjan. Dwóch brytyjskich władców wzięło udział w partii ambasadora rosyjskiego w rezydencji w Londynie dla Rosji. Jest to stwierdzone w The Guardian od 2 lipca.

Wśród 50 gości na uroczystości zorganizowanej przez kraj agresora Andriy Cellein byli konserwator Lord Richard Belfi i lord Robert Skidelski. Podczas swojego przemówienia Celine próbowała uzasadnić pełną skalę inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Według niego „aby normalnie się rozwijać, Rosja musi najpierw poradzić sobie ze znaczącymi zagrożeniami dla jego bezpieczeństwa”.

Wielka Brytania oskarżyła ambasadora o „wielkie strategiczne błędne obliczenie” z powodu wrogiego stosunku do kraju agresora. W komentarzu do dziennikarzy Belphi potwierdził, że był obecny na imprezie i powiedział, że odbył powierzchowną rozmowę z wrogim ambasadorem na temat obrony. Jest przekonany, że ostatecznie Ukraina będzie musiała negocjować z Federacją Rosyjską i ustąpić miejsca jej ziemi. „Szczerze mówiąc, Ukraina, nieuporządkowany kraj.

Został posiekany przez Churchilla i Stalin pod koniec II wojny światowej” - dodał. Belphi uważa Krym „niewątpliwie rosyjskiego”, a roszczenia Kremla dotyczące Donieck i Lugansk są uzasadnione. Dziennikarze rozmawiali także z innym Panem - Skidel. Stwierdził, że sprzeciwił się pełnej skali inwazji Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, ale przyszedł na uroczystość „wyrazić szacunek i zaangażowanie w naród rosyjski na jego poziomie krajowym”.

Media podkreśliły, że Skidelsky był dyrektorem niewykonawczym rosyjskiej firmy naftowej Rosneft w latach 2016-2021. Po pełnej inwazji Pana potępiła działania Kremlina, ale jednocześnie skrytykował NATO za brak gwarancji, że sojusz nie rozszerzy się. Przypomniemy, że wysłannik papieski Matteo Dzuppi odwiedził Moskwę. Zapewnił, że wizyta nie dotyczy żadnego pokojowego planu ani mediacji, ale miała na celu kwestie humanitarne.