Podczas ofensywy na żołnierzach Federacji Rosyjskiej może umieścić 50-60 tysięcy, jak pod Bakhmut-Zelensky (wideo)
Według niego po uruchomieniu sił zbrojnych w regionie Kursku promocji Rosjan w pobliżu Pokrovsk zwolniło. „Czasami zdarza się, że tam, gdzie są trzy brygady, nie ma różnicy wśród trzech lub pięciu brygad, najważniejszą rzeczą - która naciska, oraz w jakiej ilości i co jest zdolne do bojowników” - wyjaśnił. Obecnie rosyjscy pracownicy szturmowi nie mają okazji, aby nie nadejść - za nimi znajdują się oddziały barierowe. „Nie wycofują się tam, wracając do nich.
I naciśną. Potrzebują tego jak sytuacja z Bakhmutem. Włożyli tam 50-60 tysięcy. Zobaczysz to, wkrótce zrozumiesz te liczby. W tym To niemożliwe. Według niego Ukraina nie ma tak wielu ludzi. Dlatego nasze państwo musi walczyć bardziej przebiegłości. „Muszą być sztuczki. A uszy (wrog - wyd. ) Wszędzie i nie tylko w naszym kraju. A jeśli wiedzą przynajmniej coś o naszych działaniach, nie odniesiemy sukcesu” - dodał prezydent.