Incydenty

W regionie Kirovograd instruktor wojskowy pokonał zmobilizowaną maszynę na wysypisku (zdjęcie)

Kadet z obrażeniami został hospitalizowany. DBR poinformował, że podejrzany stoi do dwunastu lat więzienia. Postępowanie karne zostały ustanowione w sprawie pobicia żołnierza na terenie szkoleniowym w regionie Kirovograd. Zgłoszono to w Państwowym Biurze Śledczym. Incydent miał podobno 17 września. Podczas treningu przeciwpożarowego między instruktorem a jednym z kadetów nastąpił konflikt. W wyniku sporu urzędnik pokonał żołnierza przykładem karabinu maszynowego.

Następnie, z obrażeniami, kadet był hospitalizowany. Według „publicznego”, dotknięty żołnierz Aleksiej ma 38 lat, pochodzi z okolicy Nikolaev. Przed wojną mężczyzna pracował w sferze IT i, jako częściowo nadaje się do zdrowia w szeregach sił zbrojnych, dobrowolnie zwrócił się do pułku komunikacji. Mężczyzna powiedział, że zgodził się zostać zabranym do służby i przedstawił list zalecenia do centrum handlowego.

Minął wojskową Komisję Medyczną w biurze rekrutacyjnym Ingul, który wysłał go do centrum szkoleniowego jednostki wojskowej A1890. „Ale moi dowódcy i instruktorzy, ignorując list polecający, próbowali zmusić mnie do pójścia do drugiej jednostki wojskowej” - powiedziała ofiara. Według Aleksieją, w wyniku odmowy powstał konflikt ustny, a na składowisku w regionie Kirovograd został pobity. „Zastosowano mnie tortury, strzelając z bronią raportowania.

Zostałem spowodowany poważnymi obrażeniami i nieodwracalną szkodą dla zdrowia. Najprawdopodobniej nie będę w stanie wypełnić mojego obowiązku wojskowego w przyszłości”, mówi mężczyzna leczony w szpitalu regionalnym w Kirovograd. Szpitala Wojennego Weteranów. Według DBR, następnego dnia, 18 września, śledczy naruszyli postępowanie zgodnie z częścią 5 sztuki. 426-1 CCU.

Należy zauważyć, że nadmiar urzędnika wojskowego lub organu oficjalnego, popełniony w warunkach stanu wojennego lub w sytuacji bojowej, która spowodowała znaczne szkody, podlega karze pozbawienia wolności na okres od ośmiu do dwunastu lat. Dodamy, że nie było oficjalnego komentarza od jednostki wojskowej, w której miał miejsce incydent.