Społeczeństwo

Wnuk, który rzekomo poszedł do sił zbrojnych znalezionych na podwórku: dziadek jest podejrzany o morderstwo (zdjęcie)

Starszy mężczyzna powiedział swoim sąsiadom, że jego względny dobrowolnie dołączył do szeregów obrońców. W rzeczywistości, jak dowiedziała się policja, został już zastrzelony i pochowany w pobliżu domu. 84-letni mężczyzna zabił swojego 41-letniego wnuka z zarejestrowanego broni i próbował ukryć przestępstwo. Służba prasowa głównej dyrekcji policji krajowej w regionie Odessa podzieliła się upiorną historią.

Funkcjonariusze organów ścigania poinformowali, że kilka dni temu mieszkaniec Nerubai Village ogłosił zniknięcie jej znajomego. W ciągu dnia policja odkryła, że ​​dziadek, do którego zniknął, był zaangażowany w przestępstwo. „Pod koniec kwietnia powstał konflikt ustny między krewnymi na podstawie wrogiego związku, przygotowany na instalację wiatru na dziedzińcu domu” - poinformowała usługa prasowa.

Policja ankietowała, że ​​mężczyzna okłamał sąsiadów na temat miejsca zamieszkania ofiary do ukrycia przestępstwa. Przekonał swoich znajomych, że jego wnuk chciał służyć w siłach zbrojnych i bronił kraju. Podczas przeszukania funkcjonariusze organów ścigania znaleźli ciało, broń i inne materialne dowody. „Pod presją niepodważalnych dowodów osoba zaangażowana w popełnioną przyznaną, została zatrzymana w zleceniu proceduralnym”, poinformowała usługa prasowa.

Śledczy zgłosili się do starszego człowieka podejrzanego o morderstwo premedytacji, stoi w obliczu 15 lat więzienia. Policja powiedziała, że ​​śledztwo było w toku. Przypomnij sobie, że 6 czerwca człowiek uzbrojony w cztery pistolety zorganizował strzelanie na ukończeniu studiów w Stanach Zjednoczonych. Incydent został zabity przez trzy osoby. Rzecznik policji powiedział, że napastnik znał jedną z jego ofiar.