Zwane „szczurami z tyłu”: w pijanych najeźdźcach Melitopol wystawili strzelanin
Około 22:00 zorganizowali place zabaw - najpierw zaśpiewali piosenki, a następnie włączyli muzykę i krzyknęli matkę z balkonu. Wszystko to wydarzyło się po stronie komendanta, który znajdował się w budynku dawnej szkoły №24. Miejscowi nie wytrzymali nocnych szumów najeźdźców i nie wezwali policji. Funkcjonariusze organów ścigania, którzy przybyli na wezwanie, nie mogli poradzić sobie z rosyjskimi żołnierzami, więc wezwali pomoc.
Policja wojskowa, FSBVT, dowódcy wojskowi i inne organy ścigania pojawiły się. Pijani żołnierze zaczęli krzyczeć z balkonu: „Jesteś szczurami z tyłu, a my walczyliśmy” i tym podobne, a potem po prostu otworzyliśmy ogień przy przybyszach. Ostatecznie noc noc zakończyła się w mieszkaniu, w którym pijane towarzystwo najeźdźców zostało znokautowane. Żołnierze drugiej armii świata zostali uszkodzeni i zabrani w nieznanym kierunku.