Inny

„Powiedz po rosyjsku”: ciekawostka językowa wydarzyła się w Zaporożu po meczu koszykówki (wideo)

Udostępnij: W Zaporożu podczas konferencji prasowej zawodnika Zaporoża, Amerykanina Braxtona Lavingsa, która odbyła się po zwycięstwie nad Krywbasem (92-87) w meczu ukraińskiej Super Ligi koszykówki, doszło do językowego dziwactwa. musiał kontynuować tłumaczenie na rosyjski. Na sytuację zwróciła uwagę gazeta „Telegraph”.

Zza kulis na nagraniu, które rozesłano w sieci X, można usłyszeć, jak przedstawiciel klubu pozwolił mu na tłumaczenie na język rosyjski, podkreślając jednak użycie litery „r”. Wcześniej tłumacz próbował wypowiedzieć Lavingsowi głos po ukraińsku, ale mu się to nie udało, na co sam gracz zapytał, czy wszystko w porządku. „No OK. . .

Mówcie po rosyjsku, ale litera „g” nie ma tu…”, – za kulisami słychać słowa przedstawiciela klubu, który nie mógł się powstrzymać, bo tłumacz nie radził sobie z tłumaczeniem na ukraiński. Użytkownicy zareagowali gwałtownie na to wydarzenie. Sytuację nazwali „haniebną” i wezwali mężczyznę, który pracuje jako tłumacz w ukraińskim klubie koszykarskim i nie radzi sobie z tłumaczeniem z angielskiego na ukraiński.

„Boże, co za wrzask” – napisał jeden z użytkowników. W komentarzach sugerowano także zatrudnienie tłumacza z języka rosyjskiego na ukraiński. „To wstyd. Zatrudnić tłumacza z rosyjskiego na słowik” – stwierdził inny, na co otrzymał odpowiedź, że dwóch tłumaczy, aby porozumieć się z Amerykaninem, „to dużo”.

Warto zaznaczyć, że BC „Zaporoże” podpisała pod koniec lipca kontrakt z amerykańskim legionistą Braxtonem Lavingsonem, o czym poinformowała strona internetowa Federacji Koszykówki Ukrainy. W poprzednim sezonie zadebiutował w europejskiej koszykówce w drużynie BC „Kryvbas”, gdzie został jednym z liderów drużyny i wyróżniał się w obronie i ataku.