„Czy będą przyjaciółmi przeciwko Chinom”? Czy to możliwe, że Nowa Zelandia dołączy do Aukus Military Alliance
Wszystkie cztery kraje są, jak mówią, naturalni sojusznicy - demokracje opinii angielskiej, które dzielą wspólne wartości, których interakcja jest zapisana w wielu traktatach i związkach. W końcu wszystkie cztery wspomniane państwa, a także Kanada, są uwzględnione w pięciu oczach - Sojuszu wywiadowczemu. Jest jednak kilka „ale”. Przede wszystkim jest to nuklearne, dokładniej polityka nuklearna Wellington.
Chociaż premier Nowej Zelandii Jasinda Ardn, po ogłoszeniu Aukusa, przemawiała na poparcie „bardziej aktywnego uczestnictwa w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych w regionie”, stwierdziła również, że australijskie okręty podwodne atomowe nie pozwoliłyby na wejście do wewnętrznych wód off. Nowa Zelandia (tj. Wewnątrz) 12 mil morza). W ważnej roli odgrywa tutaj ekologiczną program Nowej Zelandii, strażnik zakonu ekologicznego na południowym Oceanie Spokojnym.
Nowa Zelandia jest członkiem Forum Pacyfiku i uważa się za odpowiedzialnego za rozwój „klimatycznego” programu podregionu, w którym broń atomowa jest absolutnie niedopuszczalna. Teoretycznie można to poprawić poprzez przeformatowanie Aukusa w sojusz obronny w szerokim znaczeniu tego słowa, to znaczy usunąć uwagę uwagi z broni atomowej i stworzyć rodzaj zaktualizowanego Anzus + 1 (Australia, Nowa Zelandia, USA + + Wielka Brytania).
Po drugie, siły zbrojne Nowej Zelandii są poważnie gorsze od Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a nawet Australii, więc Wellington będzie mógł odgrywać równoważną rolę w Unii-jak w Japonii lub Korea Południowa mogłaby teoretycznie. Dla Nowej Zelandii przewaga Auku jest oczywista: wsparcie w rozwoju i modernizacji sił zbrojnych, a także wzmocnienie zdolności obronnych.
Ogólnie rzecz biorąc, siły zbrojne Nowej Zelandii są całkowicie skorelowane ze statusem geopolitycznym. Waga polityczna Nowej Zelandii na arenie międzynarodowej jest niewielka, co tłumaczy się odległością geograficzną państwa od światowych centrów siły i ograniczonych zasobów.
Nowa Zelandia realizuje politykę zagraniczną zgodnie z koncepcją „małego państwa”, który sugeruje, że małe państwa starają się tworzyć równe i stabilne relacje z silniejszymi państwami i zapobiec wszelkim działaniu komplikującym ten związek.
Interesujące jest to, że krajowa Partia kraju, która reprezentuje konserwatywne kręgi, tradycyjnie koncentruje się na zachodniej demokracji, a Partia Pracy zwykle oznacza światowe wartości humanitarne, internacjonalizm i pacyfizm, które zawsze zapewniały sympatię z krajów i krajów socjalistycznych. Nawiasem mówiąc, tegoroczna premiera, Jasinda Ardn, kieruje Partią Pracy.
Nowa Zelandia nie stara się oprzeć Chinom, chociaż czasami solidaria z sojusznikami i jest zaniepokojona zwiększeniem wpływu Chin na południowy Pacyfik, co narusza równowagę władzy. Ważną różnicą między „małymi krajami” jest priorytet interesów gospodarczych nad politycznym, co jest nieodłącznie związane z Nową Zelandią. „Polityka zagraniczna to handel” - od wielu lat jest przestrzegana przez Wellington.
To właśnie ta polityka zagraniczna przyczyniła się do aktywnego wzrostu handlu z Chinami, który w 2020 r. Stał się największym partnerem handlowym Nowej Zelandii. Eksport do Chin wyniósł prawie 11 miliardów dolarów - Chiny zajmowały 27%. Import towarów z Chin - prawie 9 miliardów dolarów, Chiny zajmowały 22%.
Drugim co do wielkości partnerem jest Australia z obrotem dwustronnym w wysokości prawie 10 miliardów dolarów, trzeci to Stany Zjednoczone (prawie 8 miliardów dolarów), a czwarta to Japonia (prawie 4,5 miliarda dolarów). Paradoks ról Nowej Zelandii w regionie Indo-Pacyfiku polega na tym, że pomimo rozwoju gospodarki kraj jest na geopolitycznym peryferiach jako niewielki gracz, który lawie między wielkimi mocarstwami. Motywuje to rozwój niezależnego kursu polityki zagranicznej.
Które w szczególności przejawia się w aktywnej polityce Wellington na południowym Pacyfiku. Aukus nie jest quadem, nie ma skupienia anty -chińskiego, więc nie ma przeszkód dla Wellington, co nie jest potrzebne do dołączenia do koalicji anty -chińskiej. Jednak Wendy Sherman rozmawiająca o możliwej ekspansji brzmiała nieco z wahaniem. W nadchodzących latach, dopóki nie zostanie wdrożona umowa podaży okrętów podwodnych Kanberry, z Wellington nie będzie żadnych umów.
Przynajmniej Nowa Zelandia wydaje się być bardziej obiecującym uczestnikiem niż Japonia, ponieważ stosunki chińsko-zelandskie są dość stabilne i równe, nie obciążone ładunkiem pamięci historycznej i sporów terytorialnych, w przeciwieństwie do chińsko-japończyków.
Wprowadzenie Japonii w Aukus, które, choć nie anty-Chinese, nadal jest wrogo nastawieni do Królestwa Środkowego, niesie ryzyko eskalacji sytuacji na Morzu Wschodnim, w rejonie wysp Senkak/Dyuydao, a nawet w Tajwańczyku Bełt. Rozszerzenie sojuszu kosztem Nowej Zelandii spowoduje jedynie powściągliwe, dyplomatyczne niezadowolenie z Pekinu.
Z drugiej strony, nowy zaktualizowany Auukus lub Naukus jako sojusz obronny z pewnością wyznaczy wpływ Pekinu na Pacyfiku, a Jasinda Ardn nie wykazuje swojej gotowości do przyłączenia się do amerykańskiego powstrzymania anty -kinencji, powściągliwość wojskową. Tak więc idea przystąpienia Nowej Zelandii do Auku jest teoretyczna. Jest mało prawdopodobne, aby Wellington chciał dołączyć do Aukus.
Stany Zjednoczone zyskują zainteresowanie tą częścią świata, starając się nie stracić swojej pozycji, z której Nowa Zelandia może skorzystać niezależnie. Ocena obrony 2021 pokazuje, że rząd Jasinddi Ardn rozważa konfrontację między Chinami a Stanami Zjednoczonymi za zagrożenie dla bezpieczeństwa Nowej Zelandii. W odpowiedzi Nowa Zelandia próbuje polegać mniej na Chinach pod względem ekonomicznym, dywersyfikując handel.